Victor Orban zapunktował (znowu) w Rosji. Tym razem peany na jego cześć wznoszone są, bowiem zablokował on szósty pakiet sankcji na Rosję z powodu obecności w niej patriarchy Cyryla.
Węgierski premier przekonuje, że nie może poprzeć pakietu, bowiem na listach znajduje się patriarcha Moskwy i Wszechrusi, a to oznaczać ma – jego zdaniem – atak na wolność religijną.
Takie stanowisko Orbana jest całkowicie zgodne z tym, co od tygodni powtarzają media rosyjskie. Również ich zdaniem uwzględnienie na liście Cyryla I oznacza dyskryminację religijną.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.