Inwazja Rosji na Ukrainie trwa już 107. dzień. Walki koncentrują się na wschodzie kraju, między innymi w Siewierodoniecku, położonym w obwodzie ługańskim. Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych poinformował w najnowszym podsumowaniu sytuacji na froncie, że „wróg bezskutecznie próbuje przejąć pełną kontrolę” nad miastem i „walki trwają”.
Wojna na Ukrainie. Zacięte walki w Siewierodoniecku
Szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj przekazał w mediach społecznościowych, że cały obwód znajuje się pod ciężkim ostrzałem, a w Siewierodoniecku trwają zacięte walki uliczne, jednak centrum jest pod kontrolą Ukraińców.
W czwartek Rosjanie zniszczyli jeden z symboli miasta – Pałac Lodowy, czyli halę, gdzie odbywają się wydarzenia sportowe i koncerty. „Nie wybaczymy wam, zwyrodnialcy” – napisał Hajdaj na Telegramie. Wcześniej przekazał, że miasto „się trzyma, ale Rosjanie niszczą wszystko na swojej drodze”. „«Ruski mir» to pustynia i do tego właśnie dąży wróg” – zaznaczył.
„Rosja kontroluje większość Siewierodoniecka”
O sytuacji w Siewierodoniecku informują też zachodni analitycy. Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) przekazał w najnowszym komunikacie, że wojska rosyjskie kontrolują wszystkie obszary mieszkalne w tym mieście. „Trwają walki o strefę przemysłową Azot, w której bronią się Ukraińcy” – napisano. „Rosjanie prowadzili ciężki ostrzał obszarów w Siewierodoniecku i wokół miasta z artylerii i z powietrza, by wesprzeć działania sił lądowych” – wskazano w komunikacie.
Z kolei brytyjski wywiad wskazuje w codziennej aktualizacji sytuacji na ukraińśkim frocnie, że „Rosja kontroluje większość Siewierodoniecka na wschodzie Ukrainy, jednak nie jest w stanie okrążyć i zająć okolicznych terenów z północy i południa”.
twitter
Kluczowe miasto
Reuters zaznacza, że jeśli Rosjanie zdobędą Siewierodonieck i Łysyczańsk nad rzeką Doniec Siewierski, to zajmą cały Ługańsk, czyli jeden z dwóch separatystycznych obwodów w Donbasie. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow powiedział w czwartek Reutersowi, że sytuacja w Siewierodoniecku jest „niezwykle skomplikowana”. „Nie oszczędzają swoich ludzi, po prostu wysyłają ludzi jak mięso armatnie… dzień i noc ostrzeliwują naszą armię” – przekazał.
Czytaj też:
Zełenski rozmawiał z Macronem. „Francja cały czas stoi po stronie Ukrainy”