„W ciągu minionej doby przeciwnik stracił 10 czołgów, 16 opancerzonych pojazdów bojowych, siedem dronów, ponad dziesięć jednostek sprzętu samochodowego i do 150 ludzi” – przekazało ukraińskie dowództwo w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
W informacji na Facebooku donoszono też o rosyjskim szturmie na Siewierodonieck w obwodzie ługańskim oraz walkach w obwodzie donieckim, ostrzeliwanym przez rosyjską artylerię. Bombardowane są pozycje ukraińskie na kierunkach Słowiańska, Limanu i Bachmutu.
Walki trwają też na północy kraju. Ostrzeliwana jest infrastruktura cywilna w obwodzie sumskim oraz na kierunku charkowskim w okolicach miejscowości Wirnopilla, Petriwka, Czepila i Chrestyszcza.
Duże straty Ukraińców
Zarówno Rosja jak i Ukraina unikają podawania precyzyjnych danych dotyczących strat w wojnie, która trwa od 24 lutego. Od początku wojny Kijów kilka razy zdradził niepełne informacje na temat liczby zabitych. Najnowsze słowa przedstawiciela prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pokazują jednak, że Ukraińcy odnoszą poważne straty w ludziach.
O sytuacji na froncie Mychajło Podoljak mówił w rozmowie z serwisem BBC. Jak wskazał, główną przyczyną wysokiej liczby ofiar po stronie ukraińskiej jest dysproporcja sił między armią obrońców a najeźdźców. Tłumaczył, że Ukraińcy potrzebują setek, a nie kilkunastu systemów artyleryjskich.
Jego zdaniem Ukraina musi dostać od Zachodu około 300 systemów rakietowych, by móc dorównać sile ognia Rosjan i wyprzeć okupantów ze swoich terenów. – Dopóki Rosja nie poniesie poważnej porażki militarnej, żadna forma dialogu nie będzie możliwa, a oni nadal będą próbowali okupować część naszego kraju – tłumaczył.
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta podkreślił, że walki o Donbas oznaczają dla Ukraińców ogromne straty w ludziach. Jak wskazał, dziennie ginie od 100 do 200 żołnierzy. BBC podkreśla, że to najwyższy bilans, jaki zdecydowały się podać ukraińskie władze.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Napisał z okopu poruszający list do wnuczki, ale go nie wysłał: „Znów walą z moździerzy”