Ramzan Kadyrow krytykuje władze sojuszu wojskowego. „Czemu milczycie?”

Ramzan Kadyrow krytykuje władze sojuszu wojskowego. „Czemu milczycie?”

Władimir Putin i Ramzan Kadyrow
Władimir Putin i Ramzan Kadyrow Źródło: kremlin.ru
Ramzan Kadyrow skrytykował członków Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Powodem jest brak zaangażowania w wojnę na Ukrainie. Przywódca Czeczenii zarzucił państwom strach przed sankcjami ze strony Ameryki czy Europy.

Ramzan Kadyrow zarzucił członkom Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, poradzieckiego sojuszu wojskowego, że nie angażują się w wojnę na Ukrainie. – OUBZ istnieje, ale ta organizacja jest bezużyteczna dla Rosji. Jednak Rosja pomaga wszystkim. Wszyscy przywódcy europejscy przyjeżdżają do , negocjują przez telefon. Bronią interesów Ukrainy, są jej sprzymierzeńcami – podkreślił szef czeczeńskiej republiki w nagraniu na Telegramie.

Przywódca Czeczenii zwrócił się do członków Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym z pytaniem, „dlaczego milczą?”. – Dlaczego nie mówicie o swoich sąsiadach? Dlaczego nie próbujecie zakończyć wojny? Dlaczego nie zajmiecie stanowiska przeciwko banderowcom, nazistom i faszystom, którzy zabijali naszych przodków? Walczyliśmy razem przeciwko Banderze. A teraz, jakby nic się nie stało, wszyscy milczą, bojąc się sankcji ze strony Ameryki czy Europy, wszyscy milczycie – mówił.

Wojna na Ukrainie. Apel Ramzana Kadyrowa

Kadyrow zaapelował do przywódców krajów byłego Związku Radzieckiego o zjednoczenie i jasne zabranie głosu „dopóki nie jest za późno”. – Jeśli istnieje państwo, jeśli jest jakiś sojusznik, musi ono podjąć decyzję i wykonać własny ruch. Kto uratował Białoruś? Rosja. Kto uratował Kazachstan? Rosja. Kto powstrzymał wojnę między Armenią a Azerbejdżanem? Rosja. A kiedy Rosja jest w potrzebie, wszyscy milczycie, boicie się sankcji – zaznaczył szef czeczeńskiej republiki.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Słowa przywódcy Czeczenii mogą nawiązywać do ostatniego zachowania prezydenta Kazachstanu. Kasym-Żomart Tokajew podczas 25. sesji plenarnej Międzynarodowego Forum Gospodarczego w Petersburgu odmówił uznania Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Przywódca Kazachstanu określił obie republiki mianem „terytoriów quasi-państwowych”.

Czytaj też:
Niepokojące prognozy szefa NATO. „Wojna na Ukrainie może trwać kilka lat”