„Wydaje się, że rzecz jest przesądzona”. Szefowie MSZ krajów UE spotkali się ws. akcesji Ukrainy

„Wydaje się, że rzecz jest przesądzona”. Szefowie MSZ krajów UE spotkali się ws. akcesji Ukrainy

Unijne flagi na tle podświetlonej w barwach Ukrainy siedziby Komisji Europejskiej w Brukseli.
Unijne flagi na tle podświetlonej w barwach Ukrainy siedziby Komisji Europejskiej w Brukseli. Źródło: Newspix.pl
W poniedziałek odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej, którzy omówili kwestię nadania Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE. – Trudno obecnie zakładać, że ten status nie zostanie Ukrainie nadany – skomentował po spotkaniu Zbigniew Rau, szef polskiej dyplomacji.

Przypomnijmy: tuż po napaści Rosji na Ukrainę, prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek członkostwo swojego kraju w Unii Europejskiej. „Chcemy natychmiast przystąpić do Unii Europejskiej” – oświadczył stanowczo Zełenski.

Za ekspresową akcesją Ukrainy opowiedziała się Polska oraz dziewięć innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jeszcze w ubiegłym tygodniu szanse na to wydawały się niewielkie, przede wszystkim ze względu na sprzeciw dwóch najsilniejszych państw członkowskich: Niemiec i Francji.

Zwrot po wizycie m.in. Macrona i Scholza w Kijowie

Zamiast szybkiej akcesji, francuski prezydent Emmanuel Macron zaproponował utworzenie Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Miała ona stanowić „poczekalnię”, która dałaby kandydatom – w tym Ukrainie – czas na zbliżenie się do standardów unijnych.

Sytuacja uległa zmianie po wizycie w Kijowie Macrona oraz kanclerza Niemiec Olafa Scholza, premiera Włoch Mario Draghi i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa. W ubiegły czwartek, 16 czerwca, zadeklarowali wspólnie, że popierają poparcie dla nadania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej.

„Wydaje się, że rzecz jest przesądzona”

W poniedziałek, ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej spotkali się w Luksemburgu, aby przedyskutować kwestię akcesji naszego wschodniego sąsiada. Jak poinformował po spotkaniu szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau, przyznanie statusu państwa kandydującego jest niemal pewne.

– Na tym spotkaniu żadnych sprzeciwów nie słyszeliśmy (...) Dyskusja dotycząca statusu kandydata Ukrainy odbyła się i rezultat jest taki, że trudno obecnie zakładać, że ten status nie zostanie Ukrainie nadany. Co do tego panowała rzeczywiście zgoda. Wydaje się, że rzecz jest przesądzona – oświadczył w Luksemburgu po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau.

Oficjalna zgoda w czwartek?

To pierwsza taka sytuacja, gdy na unijnym forum zapanował konsensus w tej sprawie. Jak już wcześniej wspomniano, Niemcy i Francja nie były jedynymi krajami, które były niechętne nadaniu Ukrainie statusu państwa kandydującego.

Wśród sceptyków była m.in. Austria, Dania i Holandia. Wiążące decyzje zapadną najprawdopodobniej w czwartek, podczas szczytu Rady Europejskiej, czyli spotkania przywódców państw członkowskich.

Czytaj też:
Wołodymyr Zełenski przemawiał podczas szczytu Trójmorza. Jednoznaczne stanowisko prezydenta Ukrainy