Według informacji niezależnego serwisu Biełaruskij Hajun Aleksandr Łukaszenka poleciał z Orszy do Petersburga Boeingiem 737-800 o numerze rejestracyjnym EW-001PA. Okazuje się również, że nie jest to wizyta jednodniowa ponieważ do spotkania z Władimirem Putinem ma dojść dopiero 25 czerwca.
Spotkanie przywódców budzi wątpliwość, czy Władimir Putin wybierze się 30 czerwca do Grodna. Miała to być pierwsza od początku wojny zagraniczna podróż rosyjskiego prezydenta, podczas której miał wziąć udział w Forum Regionów Państwa Związkowego. Przedwczoraj premier Rosji Michaił Miszustin mówił, że wizyta Putina jest aktualna, z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie potwierdza i nie zaprzecza, wskazując jedynie, że zostanie opublikowany stosowny komunikat w tej sprawie.
Czołgi przy ukraińsko-białoruskiej granicy
Rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzjanik poinformował w środę, że na Białorusini przy granicy z Ukrainą rozstawili drewniane czołgi w ramach działań kamuflażu operacyjnego i dla zademonstrowania swojej obecności. Motuzjanik dodał, że aktywność Białorusinów jest obserwowana w obwodach brzeskim i homelskim. Białoruscy żołnierze koncentrują się na rozpoznaniu i ochronie granic. Do tych zadań wyznaczono poborowych.
Resort obrony Ukrainy, który w początkach ostrzegał wielokrotnie przed ryzykiem dołączenia Białorusi do wojny po stronie Rosji, obecnie nie widzi takiego zagrożenia. W komunikacie z 21 czerwca informowano, że nie widać oznak przygotowań do ofensywy po stronie białoruskiej. Od 22 czerwca do 1 lipca w obwodzie homelskim Białoruś prowadzi „ćwiczenia mobilizacyjne”.