Rzeźnik Syrii miał dać Kremlowi szybkie zwycięstwo na Donbasie, ale okazało się, że pije na umór i publicznie wątpi w jakość armii, którą dowodzi. Generała Dwornikowa ma zastąpić wiceminister obrony, odpowiedzialny za kręgosłup ideowy rosyjskiego wojska.
Aleksander Dwornikow zniknął z frontu ukraińskiego równie szybko, jak się na nim pojawił. Znany z brutalności wobec cywilów w Syrii generał najwyraźniej nie dowiózł Putinowi spodziewanych efektów na Ukrainie, skoro zdecydowano się na jego usunięcie.
Wedle serwisu Bellingcat, zagrały także względy osobiste. Dwornikowa miało w oczach Putina pogrążyć pijaństwo i jawne kwestionowanie dogmatów o niezwyciężonej armii rosyjskiej.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.