Magdalena Frindt, „Wprost”: Jedna na 78 osób na świecie jest uchodźcą. To przytłaczające dane.
Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej: Przytłaczające i – niestety – z roku na rok coraz gorsze. W zeszłym roku alarmowaliśmy, że jedna na 88 osób musiała uciekać z domu, by ratować zdrowie i życie. Dziś patrzymy na jeszcze bardziej wstrząsające wyliczenia i zastanawiamy się, dlaczego musiało dojść do tak znacznego i nagłego pogorszenia sytuacji życiowej tak wielu osób na świecie.
Przyczyn jest wiele, niestety bardzo złożonych. Przede wszystkim możemy mówić o nowych i toczących się od dłuższego czasu konfliktach zbrojnych, braku poczucia bezpieczeństwa, prześladowaniach politycznych lub religijnych. Ale coraz mocniej zaznaczają się kwestie klimatyczne: nagłe susze, potężne powodzie, katastrofy naturalne.
Powodów jest tyle, ile uciekających ludzi. Tylko jedno się nie zmienia – potrzeba niesienia pomocy każdej osobie, która przeżywa najtrudniejsze momenty w swoim życiu.