W sobotę mer Siewierodoniecka potwierdził ostatecznie, że Rosjanie przejęli kontrolę nad miastem. Również w sobotę wieczorem pojawiły się niepokojące wiadomości z Charkowa.
Rosjanie ostrzelali ośrodek z instalacja jądrową
Rosyjskie wojsko w sobotę zaatakowało Charków. W ostrzale ucierpiały m.in. budynki Narodowego Centrum Naukowego Instytutu Fizyki i Technologii.
Jak podaje Państwowa Inspekcja Nadzoru Jądrowego Ukrainy, w ataku uszkodzony został obiekt, w którym znajduje się ośrodek badawczy „Źródło Neutronów”, w tym ściana budynku mieszczącego akcelerator neutronów, ale też kanały wentylacyjne, system chłodzenia akceleratora i system awaryjnego zasilania energią elektryczną.
Pracownicy sprawdzają budynki, konstrukcje i wyposażenie instalacji w celu wykrycia ewentualnych uszkodzeń, ale prace są utrudnione niebezpieczeństwo kolejnego ostrzału. Sam reaktor został wprowadzony w stan podkrytyczny. Tło promieniowania w hali doświadczalnej budynku mieści się w normie.
Terytorium instytutu w Charkowie było już atakowane kilkakrotnie w marcu, po rozpoczęciu 24 lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Co z promieniowaniem w Polsce? Jest komunikat PAA
Po rosyjskim ataku na ukraiński ośrodek z reaktorem jądrowym, komunika wydała polska Państwowa Agencja Atomistyki.
„Brak zagrożeń radiologicznych dla Polski w związku z ostrzałem Narodowego Centrum Badawczego w Charkowie. Państwowa Agencja Atomistyki monitoruje sytuację radiacyjną kraju i nie odnotowała żadnych niepokojących wyników aparatury pomiarowej” – czytamy.
Czytaj też:
Władimir Putin zarządził czystkę w rosyjskiej armii? Najnowsze informacje wywiadu