Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski zrelacjonował właśnie rozmowę, którą odbył prezydentem Joe Bidenem w Białym Domu w ubiegły piątek.
„On powiedział »thank you«, ja mówię – dziękuję”
Trwała ona blisko godzinę. Dyplomata tłumaczył, że amerykański przywódca jest pod ogromnym wrażeniem postawy Polaków wobec tragedii naszych wschodnich sąsiadów.
– Prezydent Biden przekazał mi jak bardzo jest dumny i zainspirowany polską reakcją na kryzys humanitarny związany z Ukrainą, rozmawiał ze mną o tym długo, o tym głębokim humanitaryzmie, który Polska prezentuje wobec ukraińskich uchodźców. On powiedział „thank you”, ja mówię – dziękuję - relacjonował Brzezinski.
„Biden doskonale wiedział, co miałem na myśli”
Biden dopytywał swojego rozmówcę, co motywuje Polaków do bezwarunkowego wspierania Ukrainy. W odpowiedzi usłyszał, że ogromne znaczenie ma doświadczenie, płynące z tragicznej, XX-wiecznej historii Polski.
- Powiedziałem mu: panie prezydencie, dla Polaków to jest drugi 1939 rok. Prezydent Biden doskonale wiedział, co miałem na myśli – kontynuował Brzezinski.
„Polacy muszą mieć zapewnione bezpieczeństwo”
Dyplomata skomentował również ważną dla Polski decyzję, ogłoszoną przez prezydenta Bidena w środę, 29 czerwca, podczas drugiego dnia szczytu NATO w Madrycie. Chodzi o utworzenie w Poznaniu stałej kwatery głównej V Korpusu Armii USA.
– Joe Biden uzasadniał decyzję o stałej obecności sił amerykańskich w Polsce tym, że Polacy muszą mieć zapewnione bezpieczeństwo, a każda część terytorium NATO musi być chroniona (...) To czas, kiedy Ameryka i Polska współpracują w zakresie bezpieczeństwa bliżej, niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Jestem z tego dumny – podkreślił Brzezinski.
Kwatera w Poznaniu będzie stała, a nie czasowa
W trakcie konferencji prasowej dopytywano go, czy obecność wspomnianej kwatery w Polsce zakończy się wraz z opuszczeniem przez Rosjan terytorium Ukrainy.
Brzezinski zapewniał, że określenie „stała” nie zostało użyte przypadkowo i nie jest synonimem słowa „czasowa”. Dodał, że zdaniem Bidena, to przedsięwzięcie „na pewno zostanie zauważone w Rosji”.