Dla tej struktury dowodzenia jest to powrót do Europy. Poprzedni prezydent USA wycofał dowództwo z Niemiec i je zredukował. Był to zapewne wynik ogólnej tendencji redukcji potencjałów militarnych państw sojuszu, których politycy uwierzyli w zapewnienia Putina, że stoi na straży wiecznego pokoju. I że armia rosyjska jest armią… pokoju. Agresja Rosji na Ukrainę wstrząsnęła nie tylko Europą Zachodnią, ale i cywilizowaną częścią świata. Putin rozegrał wszystkich, a na Ukrainie pokazał swoje prawdziwe oblicze.
W wyniku zmieniającej się sytuacji geopolitycznej na świecie a przede wszystkim wobec nowych wyzwań Amerykanie podjęli decyzje o reaktywowaniu dowództwa tego korpusu z miejscem dyslokacji w Fort Knox w stanie Kentucky. Jednocześnie do Polski delegowano wysunięte elementy tego dowództwa z dyslokacją w Poznaniu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.