Najnowszy komunikat brytyjskiego wywiadu. Ujawniono prawdziwe powody uwolnienia Wyspy Węży od Rosjan

Najnowszy komunikat brytyjskiego wywiadu. Ujawniono prawdziwe powody uwolnienia Wyspy Węży od Rosjan

Wyspa Wężowa
Wyspa Wężowa Źródło: president.gov.ua
Ukraińskie siły zbrojne wyzwoliły słynną Wyspę Wężową. Rosjanie argumentowali, że był to „gest dobrej woli z ich strony”. Wywiad Wielkiej Brytanii przekazał, że Ukraińcy zaatakowali rosyjskich okupantów i odstraszali okręty wojenne Rosji.

Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak poinformował 30 czerwca o wyzwoleniu Wyspy Węży z rosyjskich wojsk. „Nasze siły zbrojne wykonały świetną robotę” – poinformował współpracownik ukraińskiego prezydenta, nie podając szczegółów.

Sprawę skomentowało również Ministerstwo Obrony Rosji. Wyjaśnili, że decyzja o opuszczeniu strategicznego miejsca była „gestem dobrej woli”. Według rosyjskich władz wycofanie się z Wyspy Węży ma być jednoznacznym dowodem na to, że Moskwa nie przeszkadza ONZ w zorganizowaniu korytarza umożliwiającego eksport produktów żywnościowych z Ukrainy.

Wojna na Ukrainie. Najnowszy komunikat wywiadu Wielkiej Brytanii

Głos zabrało także Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, które w mediach społecznościowych regularnie publikuje krótkie podsumowanie brytyjskiego wywiadu związane z wojną na Ukrainie. Ukraińskie Siły Zbrojne w ostatnich tygodniach miały atakować rosyjskich okupantów przy użyciu rakiet i dronów. Dodatkowo wykorzystano pociski przeciwokrętowe, aby odstraszyć rosyjskie okręty wojenne, próbujące dostarczyć zaopatrzenie na Wyspę Węży.

W ubiegłym tygodniu Dowództwo Operacyjne „Południe” ukraińskich sił zbrojnych zdawkowo poinformowało o „skoncentrowanym ataku” przy użyciu „różnych sił i środków” na Wyspę Węży. Rosjanie mieli odnieść tam „znaczne straty”. „Operacja wojskowa jest w toku i wymaga zachowania ciszy informacyjnej do czasu jej zakończenia” – dodano. „Duch Wyspy Wężowej bardzo nie lubi okupantów” – napisał rzecznik szefa Odeskiej Obwodowej Administracji Państwowej Serhij Bratczuk.

Rosja opuściła Wyspę Wężów

Rosjanie zajęli strategiczny punkt na północno-zachodnim Morzu Czarnym pierwszego dnia wojny na Ukrainie. Wówczas rosyjski okręt wojenny wezwał obrońców wyspy, położonej wzdłuż głównych szlaków żeglugowy do Odessy i okolicznych portów, aby się poddali. W odpowiedzi jeden z ukraińskich strażników granicznych, Roman Hrybow, powiedział słynne już zdanie: „Rosyjski okręcie wojenny, spie***** (po ukraińsku użyte zostało „idi na ch**” – red.)”.

Czytaj też:
Wyspa Węży odbita z rąk Rosjan. Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia

Źródło: WPROST.pl