Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji Boris Johnson nominował nowych ministrów na miejsce tych, którzy zdecydowali się odejść. Dotychczas zrezygnowało 59 posłów, w tym pięciu ministrów. Politycy są wzywani do odrzucenia ok. pół mln funtów odprawy.
– Przykro mi porzucać najlepszą pracę na świecie – mówił Johnson. Mówił, że został wybrany największą większością od 1987 roku i największą liczbą głosów od 1979 roku. Dodał, że jest dumny z tego, co zrobił. Wspomniał o Brexicie i przeprowadzeniu kraju przez pandemię oraz zapewnieniu najszybszego wprowadzenia szczepionek w Europie. – Wielka Brytania wyznaczała drogę w kwestii pomocy Ukrainie – dodał.
Boris Johnson podziękował za mandat zaufania
– Wyraźnie widać, że wolą Partii Konserwatywnej jest, aby pojawił się nowy lider, a tym samym nowy premier – powiedział w czwartek. – Zgodziłem się z przewodniczącym naszych posłów, że proces wyboru nowego lidera powinien rozpocząć się teraz. A harmonogram zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu – poinformował Johnson.
– Chcę powiedzieć milionom ludzi, którzy głosowali na nas w 2019 roku, wielu z nich po raz pierwszy głosowało na konserwatystę, że dziękuję za ten niesamowity mandat zaufania – mówił.
Johnson stwierdził, że rząd ma znacznie więcej do zrobienia, natomiast w polityce „nikt nie jest w najmniejszym stopniu niezbędny”.
Czytaj też:
Ruch Borisa Johnsona przed dymisją. Powołał nowych ministrów