Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk odwołany przez Zełenskiego

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk odwołany przez Zełenskiego

Andrij Melnyk
Andrij Melnyk Źródło: Flickr / Heinrich-Böll-Stiftung
Ambsasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk został odwołany ze stanowiska przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy zwolnił także czterech innych ambasadorów.

Z opublikowanych w sobotę dekretów szefa państwa wynika, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwolnił także ambasadorów na Węgrzech, w Norwegii, Czechach i Indiach.

Niedawno niemiecki dziennik „Bild” donosił, że ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk może do jesieni opuścić Niemcy i wrócić do Kijowa. „Bild” powoływał się na źródła w ukraińskiej stolicy. We wtorek „Bild” i „Süddeutsche Zeitung” poinformowały, że Melnyk ma opuścić ambasadę w Berlinie, by objąć nowe stanowisko w ministerstwie spraw zagranicznych w Kijowie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że może zostać nowym wiceministrem w tym resorcie.

Burza po słowach Melnyka. Mówił o zbrodniach popełnianych przez Polaków

Kilka dni temu ambasador Ukrainy w Niemczech wywołał burzę swoim wywiadem w programie „Jung & Naiv”. Został w nim zapytany o swój stosunek do odpowiedzialnej za rzeź wołyńską Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Melnyk stwierdził, że Ukraińcy byli prześladowani w II RP „w sposób, który trudno sobie wyobrazić”, oraz że „Polska była dla Ukraińców w tamtym czasie takim samym wrogiem jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”. – To była wojna – stwierdził ukraiński dyplomata. Dyplomata przyznał, że dochodziło do ukraińskich zbrodni na Polakach, ale wskazał, że „takich masakr dokonywali również Polacy”, przekonując, że zginęło wtedy kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. W rzeczywistości szacuje się, że w rzezi wołyńskiej zginęło ok. 50–60 tys. Polaków i w odwecie 2–3 tysiące Ukraińców.

Na relatywizowanie rzezi wołyńskiej przez ambasadora szybko zareagowało polskie MSZ. Minister Zbigniew Rau poinformował, że rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.

„Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą w związku z fałszującymi historię wypowiedziami Ambasadora Ukrainy w Niemczech. Podziękowałem min. Kułebie za szybką publiczną interwencję w tej sprawie. Polska i Ukraina wspólnie muszą stawiać czoła zarówno próbom prowokacji jak i brakowi rozwagi i odpowiedzialności” – napisał szef MSZ na Twitterze.

Czytaj też:
Ambasador Ukrainy w Niemczech o Banderze i Polakach. Szybka reakcja polskiego i ukraińskiego MSZ

Źródło: Onet/WPROST.pl