„Jest pierwsze zdjęcie z Teleskopu Kosmicznego Webba. To historyczny moment dla nauki i technologii, a także dla astronomii i eksploracji kosmosu oraz dla Ameryki i całej ludzkości” – napisał na Twitterze prezydent Stanów Zjednoczonych udostępniając jednocześnie kosmiczne zdjęcie. Chwilę wcześniej fotografię pokazano na specjalnym briefingu w Białym Domu, w którym oprócz Joe Bidena uczestniczyli również wiceprezydent Kamala Harris i szef NASA Bill Nelson.
Co pokazuje zdjęcie z Teleskopu Webba?
Na historycznej fotografii widzimy gromady galaktyk w SMACS 0723. Są to pierwsze galaktyki uformowane wkrótce po Wielkim Wybuchu ponad 13 miliardów lat temu. W tym przypadku mamy do czynienia ze zjawiskiem soczewkowania grawitacyjnego – gromada powiększa i zaburza światło obiektów znajdujących się za nią, co pozwala dostrzec bardzo dalekie i niezwykle słabe galaktyki. Niektóre z nich nigdy wcześniej nie były widziane. – To najgłębszy obraz naszego wszechświata, jaki kiedykolwiek zrobiono – powiedział Bill Nelson.
„To wycinek rozległego wszechświata, który pokrywa skrawek nieba wielkości ziarenka piasku trzymanego na wyciągnięcie ręki przez kogoś na Ziemi” – czytamy z kolei w komunikacie NASA.
„Fine Phasing”
Tzw. Obserwatorium Webb o największy i najpotężniejszy teleskop do badań kosmicznych, jaki kiedykolwiek umieszczono na orbicie. Został on wystrzelony w przestrzeń kosmiczną dla NASA oraz jej europejskich odpowiedników w Boże Narodzenie 2021 roku z Gujany Francuskiej, na północno-wschodnim wybrzeżu Ameryki Południowej.
Pierwsze zdjęcia testowe NASA udostępniła już w marcu. Wówczas przeprowadzano tzw. procedurę Fine Phasing, chodziło o dokładną kalibrację luster teleskopu. Marcowe testy wykazały, że wykazały, że każdy element optyczny działa na zakładanych poziomach lub je przewyższa.
– Udało nam się dokonać idealnej kalibracji, na jaką zezwalają prawa fizyki. Oznacza to, że Webb wykonał najdokładniejsze i najbardziej szczegółowe zdjęcie kosmiczne, jakie może obecnie wykonać teleskop kosmiczny – komentował w marcu Marshall Perrin, naukowiec projektu Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba.
Czytaj też:
Rosyjska agencja kosmiczna groziła NATO. Sama stała się ofiarą ataku