Niepokojące informacje o planie rosyjskiej ofensywy. Będzie kolejna próba w Charkowie?

Niepokojące informacje o planie rosyjskiej ofensywy. Będzie kolejna próba w Charkowie?

Zniszczony plac zabaw w Charkowie
Zniszczony plac zabaw w Charkowie Źródło: Wprost / Karolina Baca-Pogorzelska
Ostrzeżenia o zagrożeniu rakietowym i artyleryjskim w tym drugim co do liczby ludności mieście Ukrainy pojawiają się po kilka razy dziennie. We wtorek na miasto spadło kilkanaście rakiet, wieczorem wzmógł się ostrzał z lądu. Pojawiają się informacje o rosyjskim planie ofensywy w obwodzie charkowskim jeszcze w tym tygodniu.

Charków był jednym z głównych celów Rosjan, co pokazali, uderzając już na początku agresji w serce miasta – budynek rady obwodowej, mieszący się na jednym z największych placów miejskich Europy. Rosjanie weszli tu jak do siebie – a przynajmniej tak im się wydawało. W putinowskiej armii pokutowały chyba duchy 2014 r., gdy to właśnie tu odbywał się antymajdan, a rosyjskojęzyczny i wówczas jeszcze prorosyjski gród wydawał się być naturalnym kandydatem, po Doniecku i Ługańsku, do utworzenia samozwańczej tzw. republiki ludowej. Ale gdy tak się nie stało, mieszkańcom miasta patrzącym na to, co dzieje się z Krymem i częścią okupowanego Donbasu, optyka znacznie się zmieniła.

Dziś nastroje są tu zdecydowanie proukraińskie i choć na ulicach króluje język rosyjski, to ukraiński da się na nich słyszeć coraz częściej.

Źródło: Wprost