W Moskwie werbują najemników na wojnę z Ukrainą. Wiadomo, ile im oferują

W Moskwie werbują najemników na wojnę z Ukrainą. Wiadomo, ile im oferują

Rosyjscy żołnierze
Rosyjscy żołnierze Źródło: Facebook / Сили оборони Запорізького краю
Według niezależnego, rosyjskiego portalu Meduza w Moskwie jest tworzony pułk najemników, który ma walczyć na Ukrainie.

Z informacji, do których dotarł portal Meduza, wynika, że tworzony w Moskwie batalion jest finansowany, przynajmniej częściowo, z budżetu miasta. Zarówno osoby werbujące najemników jak i kandydaci nazywają go „pułkiem sobianinowskim”, od nazwiska mera Moskwy. Rekrutacja dopiero co się rozpoczęła – 1 lipca. Przyjmowani są mężczyźni w wieku do 60 lat. Jak ustalili dziennikarze, wstępują do niego przede wszystkim nie mieszkańcy rosyjskiej stolicy, ale mężczyźni pochodzący z innych regionów kraju.

W Moskwie powstaje „pułk sobianinowski”

Według Meduzy, najemnicy dostają obietnicę wynagrodzenia przekraczającego 200 tys. rubli miesięcznie (to ponad 16 tys. złotych). Jeden z rekrutrów powiedział dziennikarzowi, który przedstawił się jako kandydat, że przez miesiąc będą brać udział w szkoleniu na poligonie Mulino w obwodzie niżnonowogrodzkim, a następnie pojadą na Ukrainę.

Rzecznik rosyjskiego rządu przekazał Meduzie, że „nie jest upoważniony” do odpowiedzi na pytania o „pułk sobianinowski”. Serwis zaznacza też, że sam mer Moskwy Siergiej Sobianin przynajmniej publicznie praktycznie nie wypowiada się na temat wojny na Ukrainie.

Wojna na Ukrainie. 140. dzień walk

trwa już 140. dzień. W najnowszej aktualizacji sytuacji na froncie, którą codziennie publikuje brytyjskie ministerstwo obrony, podkreślono, że „w Donbasie siły rosyjskie prawdopodobnie skupią się w nadchodzącym tygodniu na zajęciu kilku małych miasteczek, w tym Siewierska i Dołyny na kierunkach słowiańskim i kramatorskim”.

„Obszary miejskie Słowiańska i Kramatorska prawdopodobnie pozostaną głównymi celami tej fazy operacji” – ocenia brytyjski wywiad. „Rosja nadal dąży do podważenia legitymacji państwa ukraińskiego oraz umocnienia własnych rządów i kontroli administracyjnej nad okupowanymi częściami Ukrainy” – zaznaczono w komunikacie.

Czytaj też:
Niepokojące informacje o planie rosyjskiej ofensywy. Będzie kolejna próba w Charkowie?

Źródło: meduza.io/Wprost.pl