Nowa Południowa Walia w Australii zmaga się z kolejną falą powodzi. Lokalne media opisały nietypową akcję ratunkową. Ratownicy, którzy pomagali w ewakuacji mieszkańców, dostrzegli uwięzionego w wodzie kangura, który próbował uciekać przed lisem. Młody torbacz był zdezorientowany i zdenerwowany.
Ratownicy z Surf Life Saving NSW podpłynęli do kangura i wciągnęli go na pokład. Zwierzę było tak wystraszone, że próbowało się wyrywać. Mężczyznom udało się uspokoić kangura i zabezpieczyć tak, żeby nie miał możliwości wyskoczenia za burtę.
W trakcie ostatnich powodzi, ratownicy pływający po zalanych terenach na pontonach uratowali setki dzikich domowych zwierząt. Josh Robinson z organizacji Crisis Animal Response and Evacuation zwrócił uwagę, że ludzie musieli ewakuować się ze swoich w wielkim pośpiechu, dlatego często nie mogli zabrać swoich pupili. Żeby im pomóc służby codziennie patrolują tamte okolice.
Susze, ulewy, powodzie
Australia jest targana na przemian suszami i gwałtownymi ulewami, które powodują powodzie. W tym roku przez Nową Południową Walię przeszły już trzy duże powodzie – w lutym, marcu i lipcu. Z powodu żywiołu tysiące ludzi musiało opuścić swoje domy.
Rząd oferuje pomoc Australijczykom dotkniętym skutkami powodzi. Przeznaczy 80 milionów dolarów na pomoc w usuwaniu szkód, gruzu i zielonych odpadów. Ponadto producenci żywności, którzy ponieśli znaczące starty mogą liczyć na zapomogę w wysokości 75 tysięcy dolarów, a małe firmy i przedsiębiorstwa 50 tysięcy. Również prywatne osoby mogą liczyć na zapomogę, w zależności od poniesionych strat.
– Będziemy towarzyszyć społecznościom na każdym kroku, a każdy z tych wspólnie finansowanych programów zapewni istotne wsparcie, aby pomóc gospodarstwom domowym, przedsiębiorstwom i samorządom w oczyszczeniu i odbudowie po tych niszczycielskich powodziach – zapewnił premier Nowej Południowej Walii Dominico Perrotteto.
Czytaj też:
Chciał ratować topiących się, ale porwała go fala. Dramatyczna akcja ratowników w Jantarze