10-latkowi odcięło głowę. Wstrząsające kulisy wypadku na największej wodnej zjeżdżalni na świecie

10-latkowi odcięło głowę. Wstrząsające kulisy wypadku na największej wodnej zjeżdżalni na świecie

Zjeżdżalnia Verrückt
Zjeżdżalnia Verrückt Źródło:Shutterstock
10 lipca minęła ósma rocznica uruchomienia Verrückt, czyli najwyższej zjeżdżalni wodnej na świecie. Z tej okazji Onet przypomniał, że doszło na niej do szokującego wypadku z udziałem 10-letniego chłopca.

Wysoka na 51,38 m zjeżdżalnia została oficjalnie oddana do użytku w parku Schlitterbahn w amerykańskim Kansas w lipcu 2014 r. Odpowiedzialni za jego konstrukcję John Schooley i współwłaściciel parku Jeff Henry nazwali najwyższą ślizgawkę na świecie Verrückt, co z języka niemieckiego oznacza „szalona” lub „obłąkana”. Onet zwraca uwagę, że inwestycja została oddana z rocznym opóźnieniem, a po drodze napotkano na liczne problemy. Dla kilkunastu osób przejażdżka zakończyła się poważnym uszczerbkiem na zdrowiu, m.in. urazami kręgosłupa i wstrząśnieniami mózgu. Zdarzało się, że osoby uczestniczące w zjeździe były wyrzucane poza siatkę zabezpieczającą tor. Pracownicy parku ukrywali jednak te incydenty.

10-latkowi odcięło głowę

Do wstrząsającego wypadku doszło na ślizgawce w 2016 r. Zginął tam wówczas 10-letni Caleb Schwab, syn polityka Scotta Schwaba z Kansas. W czasie zjazdu – jak przypomina Onet – tratwa, na której znajdował się chłopiec, wystrzeliła na drugim garbie i uderzyła w metalową siatkę bezpieczeństwa, która z kolei odcięła mu głowę. Dwie kobiety, które były również wtedy na tratwie, doznały obrażeń głowy. Media donosiły wówczas, że chłopiec został źle usadowiony – z przodu tratwy, a nie między kobietami, przez co rozkład masy był nierównomierny.

Szokujące uchybienia

Później eksperci przyznali, że siatka sama w sobie zagrażała osobom uczestniczącym w przejażdżce. Brakowało też mechanizmów, które pozwoliłyby na zatrzymanie tratwy w czasie jazdy.

Z kolei zatrudniony tuż przed otwarciem zjeżdżalni konsultant ds. bezpieczeństwa ocenił, że jest ona niedokończona i niebezpieczna. Zalecił też, by po zakończeniu prac, mogły z niej korzystać osoby, które ukończyły 16 lat. Właściciele zignorowali jednak te zalecenia, pozwalając na użytkowanie z niej od 14 lat, a następnie całkiem znosząc ograniczenie wiekowe.

Zjeżdżalnia została rozebrana

Atrakcja działała bez nadzoru lokalnych władz. Było to możliwe na mocy umowy z urzędnikami, którym zależało inwestycji na tym terenie. W czerwcu 2018 r. sąd nakazał rozebranie zjeżdżalni. Prace rozbiórkowe rozpoczęły się w listopadzie tego samego roku i trwały dwa miesiące. W marcu 2018 r. park Schlitterbahn został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, poważne zagrożenie dla dzieci i wpływanie na organy ścigania. W stan oskarżenia zostali też postawieni konstruktorzy zjeżdżalni, ale w 2019 r. zarzuty zostały oddalone.

Czytaj też:
Atrakcja dla fanów mocnych wrażeń przy granicy z Polską. Cena równie imponująca co ekspozycja

Źródło: Onet.pl