Wizyta prezydenta Rosji w Teheranie to jedna z jego nielicznych w ostatnich czasach podróży poza kraje byłego Związku Sowieckiego. Władimir Putin jedzie do Iranu w tym samym czasie co prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan. Przywódcy spotkają się w trakcie wspólnej rozmowy z irańskim liderem Alim Chameneim, ale planowana jest także ich rozmowa „w cztery oczy”. Oficjalnie na agendzie mają znaleźć się tematy dotyczące Syrii oraz kwestie ekonomiczne. Chodzi tu m.in. o wsparcie dla rosyjskiej gospodarki w obliczu sankcji ze strony Zachodu oraz transport zboża z ukraińskich portów.
Rosjanie oglądali drony. Biały Dom ma zdjęcia
Biały Dom ostrzega jednak, że jest jeszcze jeden wątek, który może okazać się szczególnie ważny w kontekście wojny na Ukrainie. Administracja Joe Bidena twierdzi, że wizytę Putina w Teheranie poprzedziły dwukrotne odwiedziny rosyjskiej delegacji na lotnisku Kashan: 8 i 15 lipca. Biały Dom posiada zdjęcia satelitarne, które dowodzą, że przedstawicielom Kremla prezentowane były drony Shahed-191 i Shahed-129.
„Mamy informacje, że irański rząd przygotowuje się do dostarczenia Rosji kilkuset bezzałogowych statków powietrznych, w tym bezzałogowych statków powietrznych zdolnych do uzbrojenia” – poinformował doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan w opublikowanym przez CNN oświadczeniu.
Wojna na Ukrainie. Rosja uzupełni „krytyczną lukę”?
„The New York Times” w przededniu wizyty analizował ujawnione przez Waszyngton informacje. Amerykański dziennik zwracał uwagę, że Moskwie chodzi nie tylko o „uzupełnienie krytycznej luki” na polu walki, ale także o znalezienie długoterminowego dostawcy kluczowej technologii bojowej.
Amerykańscy urzędnicy twierdzą, że Iran przygotowuje się do dostarczenia Rosji nawet 300 bezzałogowych statków powietrznych. Jeszcze w tym miesiącu miałyby rozpocząć się szkolenia dla rosyjskich żołnierzy z ich obsługi. „Rosja wyczerpała większość zapasów swojej broni precyzyjnie kierowanej, jak również (straciła - red.) wiele dronów, które wykorzystywała do wspomagania artylerii podczas wielomiesięcznego bombarowania Ukrainy” - czytamy. Osłabienie Rosjan i dostawy amerykańskiej broni na Ukrainę poskutowały zniszczeniem kilkudziesięciu składów broni, stanowisk dowodzenia i systemów obrony przeciwlotniczej. W związku z tym Moskwa pilnie szuka zaawansowanego uzbrojenia, które stanowiłoby odpowiedź na dostawy z Zachodu dla Ukrainy.
Iran pomoże Rosji?
Iran początkowo nie odniósł się precyzyjnie do doniesień ze strony Stanów Zjednoczonych. Zaznaczył jedynie, że współpraca technologiczna z Rosją rozpoczęła się jeszcze przed wojną na Ukrainie. – W ostatnim czasie nie doszło do żadnego szczególnego rozwoju tych relacji, w tym zakresie – skomentował rzecznik MSZ Iranu Nasser Kanaani. Podkreślił, że stanowisko jego kraju w sprawie konfliktu na Ukrainie jest „absolutnie jasne i było wielokrotnie deklarowane”.
Głos w wywiadzie dla włoskiej gazety La Repubblica zabrał również szef irańskiej dyplomacji. Hossein Amir-Abdollahian nie potwierdził, że jego kraj sprzedaje Rosji sprzęt wojskowy. Zapewnił, że Iran „unika wszelkich kroków, które mogłoby doprowadzić do eskalacji konfliktu na Ukrainie”. Zaznaczył, że wojna powinna się skończyć jak najszybciej. – Mamy z Rosją różne formy współpracy, także w sferze obrony – podsumował Amir-Abdollahian.