W wojskowych komendach uzupełnień w Sankt Petersburgu rozpoczęła się dystrybucja broszury „Społeczny poradnik uczestnika specjalnej operacji wojskowej”. Specjalna operacja wojskowa to określenie, w jaki władze Rosji nazywają wojnę na Ukrainie. W ulotce podano wysokość nagród za zniszczenie ukraińskiego sprzętu lub zabicie żołnierza. Kopią broszury, podzielił się z niezależnym rosyjskim portalem The Insider miejski radny, który chciał zachować anonimowość.
Ulotka przeznaczona jest dla żołnierzy służby kontraktowej. Mowa w niej o przysługujących dodatkach, oraz premiach indywidualnych. Najniżej, na 50 tysięcy rubli (ok. 4 tys. złotych), wyceniono zlikwidowanie osób o wielkości oddziału wroga, który liczy od sześciu do 12 żołnierzy.
Wojna Rosja – Ukraina. Wyciek „cennik” nagród dla rosyjskich żołnierzy
Na tym samym poziomie cenowym jest zniszczenie bojowego wozu piechoty, transportera opancerzonego, samobieżnego stanowiska artylerii, zestawu przeciwlotniczego, drona bojowego oraz wyrzutni rakietowej. Dwa razy wyższa nagroda jest za zniszczenie czołgu oraz zlikwidowanie osób o wielkości plutonu. Pluton piechoty liczy około 30 żołnierzy.
Jeśli rosyjskiemu żołnierzowi uda się zniszczyć ukraiński śmigłowiec wówczas może liczyć na 200 tys. rubli premii. Najwyżej wyceniono zestrzelenie samolotu. Można za to otrzymać 300 tys. rubli nagrody.
Wojna na Ukrainie. Rosja próbuje uzupełnić straty poniesione podczas inwazji
Rosyjska armia poszukuje żołnierzy kontraktowych nie tylko poprzez wojskowe biura uzupełnień, ale też strony internetowe zajmujące się poszukiwaniem pracy. Inny niezależny portal Ważne Historie podał, że większość rekrutowanych osób przydzielanych jest do jednostek, które ponoszą straty w wojnie na Ukrainie. Co najmniej siedem jednostek zamieściło łącznie 2 166 ofert pracy dla personelu wojskowego.
Czytaj też:
Wpadka rosyjskich propagandzistów. Zdradził ich jeden szczegół