Tureckie drony Bayraktar TB2 wyrosły na jeden z symboli wojny na Ukrainie. W weekend sukcesem zakończyła się polska zbiórka na bezzałogowiec dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Okazuje się, że o niszczycielskich dronach marzy także Władimir Putin. Kulisy rozmowy na ten temat z rosyjskim prezydentem miał wyjawić członkom swojej partii prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Sprawę opisuje CNN Turk.
Erdogan o spotkaniu z Putinem
Przywódcy Rosji i Turcji rozmawiali ostatnio przy okazji wizyty Władimira Putina w Iranie. Jak opowiadał Erdogan, prezydent Rosji miał zagaić go o tureckie drony Bayraktar. – Putin powiedział mi, że chce pracować z Baykarem (producentem drona Bayraktar TB2 jest firma Baykar Makina – red.) – relacjonował Erdogan. – Zaproponował postawienie w Rosji fabryki na wzór tej, którą (Baykar – red.) zbudował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – opowiadał Erdogan.
Dyrektor od Bayraktarów mówi Putinowi: nie
Rzecznik firmy produkującej bezzałogowce zaprzeczył, jakoby Baykar miał zakład produkcyjny w ZEA i odmówił komentarza w sprawie propozycji Rosji. Na przeszkodzie w realizacji planu Władimira Putina może stanąć także wola samego dyrektora generalnego firmy Baykar. Haluk Bayraktar w rozmowie z CNN zapowiedział przed tygodniem, że nigdy nie sprzeda swoich dronów Rosji. – Nie dostarczaliśmy ani nie dostarczamy im niczego, i nigdy nie zrobimy czegoś takiego, ponieważ wspieramy Ukrainę, wspieramy jej suwerenność, jej walkę o niepodległość – zapowiedział stanowczo Haluk Bayraktar.