Podczas rozmowy w cztery oczy, której początek transmitowała telewizja, Benedykt XVI zapytał swego gościa o spotkanie szefów państw i rządów siedmiu najbogatszych państw świata oraz Rosji w Heiligendamm. "To był sukces" - odpowiedział Bush. "Sukces?" - powtórzył papież, zadając następnie pytanie: "Podjęto decyzje?" i dodał: "To nie jest łatwe".
Benedykt XVI chciał dowiedzieć się, jakie podjęto decyzje, jak to ujął, "dla ludzkości". Bush oświadczył: "Dla Afryki podjęliśmy mocne inicjatywy na rzecz walki z AIDS, podwoiliśmy sumę pomocy". "Jak wiadomo, jest wiele różnych opinii, ale poszło wszystko dobrze, wszystko dobrze" - podkreślił prezydent USA.
Zapytany zaś przez papieża o spotkanie z prezydentem Władimirem Putinem powiedział: "Odpowiem za kilka minut", dając do zrozumienia, że zrobi to po wyjściu kamerzystów i fotoreporterów.
Od pierwszej chwili można było zauważyć bardzo serdeczną atmosferę spotkania papieża z amerykańskim prezydentem.
Oficjalnie o tematach omawianych podczas audiencji poinformuje w komunikacie watykańskie biuro prasowe. Być może pojawi się w nim informacja, czy mowa była o ewentualnej wizycie papieża w USA. Jak wiadomo Benedykt XVI przyjął już zaproszenie do siedziby ONZ w Nowym Jorku. Kiedy miałby tam pojechać, jeszcze nie wiadomo.
Po zakończeniu rozmowy w cztery oczy rozpoczęła się druga część audiencji, w której uczestniczyła żona prezydenta - Laura oraz osoby towarzyszące prezydenckiej parze.
Ostatnim punktem 1,5-godzinnej wizyty Busha (w tym 31 minut rozmowy w cztery oczy) w Watykanie była rozmowa z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, kardynałem Tarcisio Bertone, który wcześniej zapowiadał, że w czasie spotkania podejmie dyskusję o sytuacji w Iraku oraz mniejszości chrześcijańskiej w tym kraju.
pap, em