W sobotę 23 lipca Rosjanie wystrzelili rakiety w kierunku odeskiego portu. Dwie z nich trafiły w infrastrukturę portową. Stało się to niecały dzień po podpisaniu przełomowego porozumienia ws. eksportu ukraińskiego zboża przez trzy porty Morza Czarnego: Odessę, Czarnomorsk oraz Jużne.
Wołodymyr Zełenski udał się w piątek do obwodu odeskiego, gdzie dokonał przeglądu załadunku statku z ukraiński zbożem w celu dalszego transportu. Załadunek odbył się w Morskim Porcie Handlowym w Czarnomorsku. To pierwszy tego typu statek od początku wojny. Okręt jest turecki. Prezydent Ukrainy podkreślił, że z eksportem ruszy kilka statków.
Eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Wołodymyr Zełenski w Czarnomorsku
Ukraiński przywódca oczekuje sygnału od ONZ i Turcji, które podpisały specjalną umowę dotyczącą eksportu zboża. Statki mogą wyruszyć w „najbliższym czasie”, ale nie podano, jaka to perspektywa czasowa. – Dla nas ważne jest, aby Ukraina pozostała gwarantem światowego bezpieczeństwa żywnościowego – wyjaśnił.
„Podczas gdy ktoś, blokując Morze Czarne, odbiera życie innym, my dajemy szanse na przetrwanie” – dodał Zełenski na Facebooku. Prezydent Ukrainy odbył również spotkanie z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego akredytowanego na Ukrainie, z którymi omówił eksport zboża i międzynarodowe wsparcie dla Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski odwiedził rannych żołnierzy
Ukraiński polityk odwiedził także personel wojskowy, który był leczony w jednej z placówek medycznych. Wśród pacjentów jest obywatel Hiszpanii, który w wojnie w Ukrainie walczył w międzynarodowym batalionie. Zełenski życzył żołnierzom szybkiego powrotu do zdrowia, pytał również o potrzeby placówki.
Czytaj też:
Ukraińskie zboże wypływa z trzech portów. Marynarka wojenna uruchomiła specjalną procedurę