Ostatnie sondaże opinii publicznej przewidują miażdżące zwycięstwo partii prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego - centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP). Z sondażu grupy Ifop wynika, że UMP zdobędzie nawet 420-460 miejsc, a opozycyjna Partia Socjalistyczna (PS) - 80-120 mandatów. Obecnie UMP ma 355 posłów w parlamencie, a socjaliści - 140.
Według Ifop, do zgromadzenia nie wejdzie partia komunistyczna. Sondaże dają jej 9-15 miejsc w parlamencie (21 dzisiaj), podczas gdy do utworzenia grupy parlamentarnej potrzeba 20 deputowanych.
Największym przegranym wyborów parlamentarnych okaże się najpewniej centrysta Francois Bayrou, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął trzecią pozycję, uzyskując ponad 18- proc. poparcie. Wyłoniony niedawno z Nowej Unii na rzecz Demokracji Francuskiej (UDF) Ruch Demokratyczny Bayrou może liczyć maksymalnie na cztery miejsca. Zieloni i prawicowy Ruch na rzecz Francji (MPF) Philippe'a de Villiers mogą zdobyć - według sondaży - po dwa mandaty.
Do głosowania w tych wyborach uprawnionych jest 44,5 mln obywateli, którzy bedą wybierać na pięcioletnią kadencję 577 reprezentantów spośród 7639 kandydatów z ponad 80 formacji politycznych i komitetów obywatelskich. Liczba deputowanych odpowiada liczbie okręgów wyborczych - są to okręgi jednomandatowe. We Francji metropolitalnej jest ich 555, a w departamentach i terytoriach zamorskich - 22. Jeden okręg obejmuje średnio 100 tysięcy mieszkańców.
Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 20.00. W sobotę głosowało już 700 tysięcy wyborców - mieszkańców francuskich wysp Saint-Pierre i Miquelon u wybrzeży Kanady oraz trzech departamentów na Karaibach.
Pierwsze wyniki wyborów spodziewane są wkrótce po zamknięciu lokali. Ostateczne rezultaty mają być podane w poniedziałek rano.
Druga tura głosowania odbędzie się 17 czerwca. Aby do niej przejść, partie muszą uzyskać poparcie co najmniej 12,5 proc. wyborców.
pap, em