Jak donosi portal „arabnews.com”, w tym bogatym w ropę naftową oraz jednym z najprężniej rozwijających się krajów arabskich doszło do poważnego kryzysu politycznego.
Szejk miał prawo rozwiązać parlament
Następca tronu Kuwejtu rozwiązał parlament i zarządził przedterminowe wybory. Warto dodać, że taki krok był zgodny z tamtejszym prawem.
To już kolejna tego taka sytuacja – poprzednie rozwiązanie kuwejckiego parlamentu przed końcem kadencji miało miejsce w 2016 r.
Miszal al-Ahmad al-Dżabir as-Sabah, który pełni wspomnianą funkcję od października 2020 r. tłumaczył obywatelom, że zdecydował się na ten krok „z powodu praktyk i działań, które zagrażają jedności narodowej”. Co właściwie kryje się za tym sformułowaniem?
Spór między deputowanymi a rządem o budżet
Chodzi o wielomiesięczny konflikt pomiędzy rządem a parlamentem w kwestii budżetu państwa. Deputowani odrzucili kolejne projekty budżetu, co ostatecznie doprowadziło do dymisji rządu.
Przedłużający się spór blokuje ważne inwestycje i reformy kuwejckiej gospodarki, która wciąż zmaga się ze skutkami pandemii koronawirusa.
Data przedterminowych wyborów parlamentarnych nie została jeszcze wyznaczona.
Czytaj też:
Cywilizacyjna rewolucja w Arabii Saudyjskiej. Książę chce wybudować lustrzane miasto na pustyni