Chińskie pociski mogły trafić w obszar należący do Japonii

Chińskie pociski mogły trafić w obszar należący do Japonii

Chiny przeprowadzają ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu
Chiny przeprowadzają ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu Źródło: PAP/EPA / Ritchie B. Tongo
Japonia twierdzi, że chińskie pociski balistyczne spadły do wód należącej do niej wyłącznej strefy ekonomicznej. Jak poinformował tamtejszy minister obrony, Tokio złożyło w tej sprawie protest dyplomatyczny do chińskich władz.

– Uważa się, że pociski balistyczne wystrzelone przez Chiny wylądowały w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii – powiedział w czwartek japoński minister obrony Nobuo Kishi, a jego wypowiedź cytuje AFP. Jak zaznaczył, był to pierwszy raz, kiedy chińskie pociski trafiły w wody Japonii. Miały one spaść na południowy zachód od wyspy Hateruma w prefekturze Okinawa.

Chińskie pociski miały spaść do wód Japonii

Z kolei japońska agencja prasowa Kyodo poinformowała, że chodzi o pięć pocisków. – To poważna sprawa, która dotyczy bezpieczeństwa narodowego naszego kraju i bezpieczeństwa ludzi – powiedział minister obrony. Agencja podała, że japoński rząd złożył w tej sprawie protest dyplomatyczny do chińskich władz.

twitter

Gorąco wokół Cieśniny Tajwańskiej

W czwartek Chiny rozpoczęły bezprecedensowe, czterodniowe ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu, który uważają za swoje terytorium, w odpowiedzi na wizytę na wyspie spikerski amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Pekin ostro sprzeciwiał się wizycie i ostrzegał, że nie pozostawi tego ruchu bez odpowiedzi.

Dowództwo Wschodniego Teatru Działań Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej oświadczyło w czwartek, że „wszystkie kierowane pociski rakietowe dokładnie trafiały w swoje cele” i „cała misja szkoleniowa z żywym ogniem zakończyła się pomyślnie”. Z kolei ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało, że Chińczycy wystrzelili 11 pocisków balistycznych Dongfeng na wodach wokół wyspy. W związku z chińskimi manewrami tajwańskie wojsko wzmocniło poziom swojej gotowości.

Antony Blinken: Polityka USA wobec Tajwanu nie uległa zmianie

Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken powiedział w czwartek, że Stany Zjednoczone „sprzeciwiają się wszelkim próbom zmiany status quo na Tajwanie, zwłaszcza siłą”, a „polityka Waszyngtonu wobec Tajwanu nie uległa zmianie”. Podkreślił też, że „stabilność w Cieśninie Tajwańskiej leży w interesie całego regionu”.

Czytaj też:
Wizyta Pelosi na Tajwanie. Chiny nie przerwały manewrów wokół wyspy i „naruszyły jej terytorium”

Źródło: AFP/Reuters/Kyodo News