Amnesty International przeprasza. Jednocześnie podtrzymuje swoje ustalenia

Amnesty International przeprasza. Jednocześnie podtrzymuje swoje ustalenia

Zniszczenia po rosyjskim ataku w miejscowości Basztanka w obwodzie mikołajowskim
Zniszczenia po rosyjskim ataku w miejscowości Basztanka w obwodzie mikołajowskim Źródło: PAP / Alena Salomonova
Amnesty International przeprosiła za „niepokój i złość” spowodowane raportem oskarżającym Ukrainę o narażanie ludności cywilnej. Jednocześnie organizacja podkreśliła, że w pełni popiera swoje wcześniejsze ustalenia.

4 sierpnia Amnesty International zarzuciło ukraińskim siłom narażenie ludności cywilnej na niebezpieczeństwo poprzez „zakładanie baz w zaludnionych obszarach mieszkalnych, w tym w szkołach i szpitalach” w związku z odpieraniem rosyjskiej inwazji. Zdaniem organizacji narusza to międzynarodowe prawo humanitarne, bo obiekty cywilne stają się celami wojskowymi. Uderzenia Rosji w zaludnione obszary spowodowały śmierć cywilów i zniszczenie infrastruktury cywilnej.

Treść oświadczenia wywołała spore oburzenie. Mychajło Podoliak ocenił, że to „wstyd, że organizacja zajmująca się prawami człowieka bierze udział w rosyjskiej kampanii dezinformacji i propagandy”. Swoje stanowisko przedstawił też polski oddział organizacji.

Mocne słowa Zełenskiego

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył organizację o próbę przeniesienia odpowiedzialności rosyjskiej agresji, podczas gdy szefowa Amnesty Ukrainy Oksana Pokalczuk zrezygnowała, twierdząc, że raport jest prezentem propagandowym dla Moskwy.

„Amnesty International głęboko ubolewa nad niepokojem i zością, jakie wywołał nasz komunikat prasowy na temat taktyki walki ukraińskiego wojska” – czytamy w kolejnym oświadczeniu Amnesty International.

"Priorytetem Amnesty International w tym i w każdym konflikcie jest zapewnienie ochrony ludności cywilnej. Rzeczywiście, był to nasz jedyny cel przy publikowaniu tej najnowszej części badań. Jednak w pełni podtrzymujemy nasze ustalenia, żałujemy, że spowodowały one negatywne emocje" - przekazano.

Nowe oświadczenie Amnesty Intarnational

Ukraińscy urzędnicy w odpowiedzi na raport zapewniali, że podejmowane są próby ewakuacji cywilów z frontu. Rosja, która zaprzecza by atakowała cywilów, nie skomentowała raportu.

„Nie oznacza to, że Amnesty International pociąga siły ukraińskie do odpowiedzialności za naruszenia popełnione przez siły rosyjskie, ani że ukraińskie wojsko nie podejmuje odpowiednich środków ostrożności w innych częściach kraju” – wskazano. „Musimy jasno powiedzieć: Nic, co w jakikolwiek sposób udokumentowaliśmy przez siły ukraińskie, nie usprawiedliwia rosyjskich naruszeń” - podkreślono.

Czytaj też:
Amnesty International krytykuje Ukraińców. Polski oddział zabrał głos