O sprawie poinformowało główne kierownictwo wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Według ukraińskiego wywiadu kierownictwo wielkich przedsiębiorstw w Melitopolu otrzymało polecenie zorganizowania spotkań i dyskusji z załogą. Podczas rozmów miała być przekazana następująca informacja: „Ukraina już się podzieliła. Na terenie regionów zachodnich wprowadzono do obiegu złotówki, w większości sklepów ceny są podwójne. Nie ma jak uciec od Rosji. Ukraina nie jest już tym, czym była”. Te słowa mają osłabić morale Ukraińców, którzy pozostali w mieście i sprzeciwiają się rosyjskim okupantom.
„Wszyscy mieszkańcy terytoriów okupowanych powinni pamiętać: wszystkie ziemie ukraińskie zostaną wyzwolone, Ukraina pozostanie niepodległym i unitarnym państwem, a każdy okupant i kolaborant otrzyma zasłużone odszkodowanie” – dodano we wpisie.
Miedwiediew chce rozbioru Ukrainy. Pokazał mapę
Pod koniec lipca wiceszef Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew pokazał na Telegramie dwie mapy. Jedna z nich pokazywała de facto Ukrainę po rozbiorze. Tereny aż do Żytomierza i Chmielnickiego należały do Polski, W kolorach Rumunii zabarwione są obwód winnicki i Czerniowice. Cały wschód kraju zajmuje Rosja, a Morze Azowskie staje się jej wewnętrznym. Ukraińskie pozostają właściwie tylko Kijów i okolice. „Zachodni analitycy uważają, że faktycznie tak będzie” – twierdził były prezydent Rosji. Miedwiediew nie wymienił jednak nazwisk autorów mapy, na którą się powoływał.
Fałszywe twierdzenia dotyczące zamiaru rozbioru Ukrainy przez Polskę, powtarzają się w kremlowskiej propagandzie co pewien czas.
Czytaj też:
Steven Seagal w Ołeniwce. Kręci dokument, który ma pokazać „prawdę o wojnie”