Nowy wytwór rosyjskiej propagandy. „W Ukrainie wprowadzono polskie złotówki”

Nowy wytwór rosyjskiej propagandy. „W Ukrainie wprowadzono polskie złotówki”

Plakat na przystanku w Moskwie z hasłem „chwała Bohaterom Rosji”
Plakat na przystanku w Moskwie z hasłem „chwała Bohaterom Rosji” Źródło: PAP/EPA / YURI KOCHETKOV
Ukraiński wywiad informuje, że rosyjskie władze okupacyjne prowadzą kampanię propagandową przekonującą mieszkańców, że „Ukraina już została podzielona”. Dowodem ma być m.in. rzekome wprowadzenie polskich pieniędzy do obiegu.

O sprawie poinformowało główne kierownictwo wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Według ukraińskiego wywiadu kierownictwo wielkich przedsiębiorstw w Melitopolu otrzymało polecenie zorganizowania spotkań i dyskusji z załogą. Podczas rozmów miała być przekazana następująca informacja: „Ukraina już się podzieliła. Na terenie regionów zachodnich wprowadzono do obiegu złotówki, w większości sklepów ceny są podwójne. Nie ma jak uciec od Rosji. Ukraina nie jest już tym, czym była”. Te słowa mają osłabić morale Ukraińców, którzy pozostali w mieście i sprzeciwiają się rosyjskim okupantom.

„Wszyscy mieszkańcy terytoriów okupowanych powinni pamiętać: wszystkie ziemie ukraińskie zostaną wyzwolone, Ukraina pozostanie niepodległym i unitarnym państwem, a każdy okupant i kolaborant otrzyma zasłużone odszkodowanie” – dodano we wpisie.

Miedwiediew chce rozbioru Ukrainy. Pokazał mapę

Pod koniec lipca wiceszef Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew pokazał na Telegramie dwie mapy. Jedna z nich pokazywała de facto Ukrainę po rozbiorze. Tereny aż do Żytomierza i Chmielnickiego należały do Polski, W kolorach Rumunii zabarwione są obwód winnicki i Czerniowice. Cały wschód kraju zajmuje Rosja, a Morze Azowskie staje się jej wewnętrznym. Ukraińskie pozostają właściwie tylko Kijów i okolice. „Zachodni analitycy uważają, że faktycznie tak będzie” – twierdził były prezydent Rosji. Miedwiediew nie wymienił jednak nazwisk autorów mapy, na którą się powoływał.

Fałszywe twierdzenia dotyczące zamiaru rozbioru Ukrainy przez Polskę, powtarzają się w kremlowskiej propagandzie co pewien czas.

Czytaj też:
Steven Seagal w Ołeniwce. Kręci dokument, który ma pokazać „prawdę o wojnie”