Jednak nie o tym miałem pisać. O wiele istotniejsze jest co innego. Aleksandr Dugin prezentuje paskudne, pseudo-religijne i zbrodnicze poglądy. Jego córka wyznawała takie same. To właśnie ta ideologia stała się jednym (choć nie jedynym) fundamentem zbrodniczych działań Władimira Putina.
Nie ma co do tego wątpliwości. I ojciec i córka aktywnie tę politykę wspierali, a jeśli mieli o coś pretensje to, co najwyżej o zbyt łagodne obchodzenie się z Ukrainą i Ukraińcami. Dla takiej postawy nie ma i nie może być usprawiedliwienia moralnego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.