Podczas uroczystego wiecu z okazji Dnia Narodowego prezydent Singapuru ogłosił zniesienie paragrafu 377A kodeksu karnego, będącego pozostałością po czasach kolonialnych. Przepis ten został wprowadzony jeszcze przez Brytyjczyków w latach 30. XX wieku i w momencie uzyskania przez kraj niepodległości w 1965 roku automatycznie utrzymał się w systemie prawnym Singapuru.
Przemawiający 21 sierpnia premier podkreślał, że zniesienie zakazu seksu gejowskiego jest „słuszne”. Wyraził nadzieję, że zmianę w prawie zaakceptuje większość jego rodaków. Jednocześnie polityk zapowiedział zmiany w konstytucji, mające chronić instytucję małżeństwa. Nie chce, aby usunięcie przestarzałego prawa jednocześnie stanowiło otwarcie furtki dla małżeństw jednopłciowych.
Jak można się domyślić, obwieszczenie Lee Hsien Loonga przez lokalnych aktywistów LGBT zostało przyjęte z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony do usunięcia paragrafu 377A wzywali od lat, mówiąc o stygmatyzacji gejów i podkreślając sprzeczność przepisu z konstytucyjnym zakazem dyskryminacji. Wykreślenie kontrowersyjnego zapisu nazywają „zwycięstwem ludzkości”. Z drugiej strony konstytucyjne zmiany dotyczące definicji małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety napawają ich niepokojem o dalsze losy społeczności LGBT.