Z medialnych doniesień wynika, że pod koniec sierpnia Ukraińcy rozpoczęli kontrofensywę na południu kraju. W raportach pojawiają się informacje o planach odzyskania Chersonia. We wtorek CNN informował o odbiciu przez Siły Zbrojne Ukrainy czterech wsi zajmowanych przez okupantów. Amerykański Instytut Badań nad Wojną podawał z kolei, że Ukraińcy wyzwolili pięć miejscowości, ale zaznaczał, że strona ukraińska nie potwierdziła jeszcze oficjalnie tych doniesień.
Brytyjski wywiad potwierdził, że w poniedziałek „kilka brygad Sił Zbrojnych Ukrainy zwiększyło ciężar ostrzału artyleryjskiego w sektorach linii frontu na całej południowej Ukrainie” oraz, że „ukraińskie precyzyjne uderzenia dalekiego zasięgu nadal zakłócają rosyjskie zaopatrzenie”. „Nie jest jeszcze możliwe potwierdzenie skali postępów Ukrainy” – zaznaczyli Brytyjczycy. Sami Ukraińcy są oszczędni w komunikatach.
Kontrofensywa na południu Ukrainy. USA wysłały broń
Nowe informacje przekazała za to administracja Joe Bidena. Okazuje się, że Amerykanie od kilku miesięcy pomagali Siłom Zbrojnym Ukrainy przygotować się do trwającej kontrofensywy. Cytowany przez CNN przedstawiciel Białego Domu przyznał, że Waszyngton otrzymał od Ukrainy listę broni potrzebnej do kontrataku.
Urzędnik podkreślił, że Stany Zjednoczone spełniły wiele próśb, m.in. o dodatkową amunicję, artylerię i Javeliny. Broń została dostarczona Ukrainie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w ramach pakietów pomocy prezydenckiej. CNN zaznacza, że o dostawach było wcześniej wiadomo publicznie, ale wówczas nikt jeszcze nie wiedział, że zostały zaprojektowane tak, by dopasować je do planów kontrofensywy na południu Ukrainy.
Czytaj też:
Kompromitacja prorosyjskiego polityka. Internauci szybko odkryli prawdę