Mieszkańcy stanu Illinois coraz częściej rozmawiają ze sobą o tajemniczym posiadaczu szczęśliwego losu loterii Mega Millions. Mowa w końcu o nowym miliarderze, który z dnia na dzień pojawił się między nimi. Nie wiemy oczywiście jakiej jest płci, ani nawet ile ma lat i czy w ogóle zdaje sobie sprawę z wygranej, o ile żyje. Wiadomo tylko, że zwycięski los skreślony został przez niego lub nią na stacji benzynowej przy Touhy Avenue w Des Plaines.
Miesiąc i nagroda przepadnie
Posiadacz kuponu na jego zrealizowanie ma 60 dni od nabycia losu i zdecydowanie, czy bierze wszystko od razu czy też rozkłada na raty wypłacane przez 29 lat. Obecnie miliarderowi pozostało już tylko 30 dni na podjęcie takiej decyzji. Każdy kolejny dzień zwłoki to coraz większe emocje i coraz częstsze spoglądanie pod nogi, w poszukiwaniu zawieruszonego kawałka papieru, zdolnego zapewnić olbrzymie bogactwo.
Rekordowa wygrana w loterii Mega Millions
Sprawa jest o tyle ciekawsza, że mowa o największej wygranej w stanie Illinois i drugiej największej wygranej w historii USA. Przedstawiciel loterii Mega Millions tłumaczył, że w przypadkach podobnych kumulacji ludzie często gubią kupony albo nawet nie sprawdzają czy wygrali. Szansa na główną nagrodę w tej loterii wynosi 1 do 302,6 mln. Taki właśnie przypadek zdarzył się 29 lipca tego roku.
Czytaj też:
Żebrząca matka wygrała w loterii gigantyczną kwotę. „Wszyscy płakaliśmy, ona drżała z emocji”