Śmierć Elżbiety II to nie powód do lamentów nad końcem epoki, którą współtworzyła, a przy okazji świata jaki znamy. Ważniejsze jest, że to między innymi dzięki niej stara, dobra Anglia jest ciągle tam, gdzie była za czasów jej ojca, zwalczając totalitarne zło, zagrażające wolności i demokracji.
Najpopularniejsza z głów panujących współczesnego świata nie żyje. Dla jednych legenda i wzór do naśladowania, dla innych anachroniczny relikt czasów, gdy kobietom aranżowano małżeństwa, bito dzieci, pławiono się w rasizmie i ksenofobii.
Cały artykuł dostępny jest w 36/2022 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.