Papież Franciszek w najbliższy wtorek uda się do Kazachstanu z okazji VII Kongresu Przywódców Światowych i Tradycyjnych Religii. Uwagę mediów przykuła informacja, którą Watykan podał na briefungu przed podróżą. Okzało się, że samolot z głową Kościoła oraz towarzyszącymi jej współpracownikami i dziennikarzami nie przeleci nad terytorium Rosji. Z Rzymu do Nur-Sułtan przelec nad Chorwacją, Bośnią- Hercegowiną, Serbią, Bułgarią, Turcją, Gruzją i Azerbejdżanem.
Zgodnie ze zwyczajem, przywódcy tych wszystkich krajów otrzymają telegram z pozdrowieniami od papieża. Fakt, że samolot nie przeleci nad Rosją, oznacza, że Franciszek nie wyśle depeszy do Władimira Putina. Jednak dyrektor biura prasowego Watykanu Matteo nie potwierdził, że właśnie dlatego wybrano trasę z pominięciem Rosji. – Są różne dostępne trasy, dokonuje się wyboru. Motywy mogą być różne – powiedział.
Franciszek uznał Kazachstan za wiarygodnego partnera
Na początku czerwca, podczas oficjalnej wizyty szefa kazachstańskiej dyplomacji w Stolicy Apostolskiej, papież Franciszek potwierdził swój udział w VII Kongresie Przywódców Religii Światowych i Tradycyjnych, który odbędzie się w dniach 14-15 września w Nur-Sułtanie. Zdaniem głowy zwierzchnika Kościoła rzymskokatolickiego Kazachstan jest wiarygodnym partnerem Watykanu w Azji Centralnej.
VII Kongres Przywódców Religii Światowych i Tradycyjnych to jedna z najważniejszych międzynarodowych inicjatyw Kazachstanu. I Kongres miał miejsce w 2003 roku i został zwołany z inicjatywy Pierwszego Prezydenta Nursułtana Nazarbajewa. Od tego czasu odbywa się co trzy lata. Zgodnie z harmonogramem ostatni miał mieć miejsce w 2021 roku, ale z powodu pandemii został przełożony na jesień tego roku.
Czytaj też:
Papież Franciszek wysłał telegram do króla Karola. „Zapewniam Waszą Wysokość o moich modlitwach”