Enerhoatom poinformował w oświadczeniu o odłączeniu od sieci energetycznej ostatniego działającego, 6. bloku. Doszło do tego 11 września o godz. 03:41. Przez ostatnie trzy dni blok 6. pracował „na krytycznie niskim poziomie mocy (114 do 140 MW)”, a energii wystarczało na własne potrzeby Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Jak wyjaśnia Enerhoatom, „wszystkie linie łączące ZEA z ukraińskim systemem energetycznym zostały uszkodzone z powodu rosyjskiego ostrzału”. Uniemożliwiało to przesył energii do państwowej sieci. Wieczorem 10 września, po przywróceniu jednej z linii, możliwe stało się zasilanie ZEJ z ukraińskiego systemu energetycznego. Dlatego okupanci zdecydowali się na wyłączenie bloku energetycznego 6. i rozpoczęto wprowadzanie go w stan zimny.
Enerhoatom ostrzega, że jeśli zerwane zostanie ponownie połączenie z ukraińskim systemem energetycznym i do elektrowni przestanie płynąć prąd zaspokajający jej potrzeby własne, konieczne będzie przełączenie na zasilanie z generatorów. Dlatego elektrowni potrzebne są zapasy oleju napędowego.
„Aby zapobiec sytuacji kryzysowej w zakładzie, konieczne jest zaprzestanie ostrzeliwania linii komunikacyjnych Zaporoskiej Elektrowni Atomowej z systemem energetycznym i stworzenie wokół niej strefy zdemilitaryzowanej. Po tym można naprawić linie komunikacyjne i włączyć ZEA oraz zapewnić dalszą bezpieczną eksploatację” – czytamy.
Misja MAEA w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Ukraińcy od dawna alarmują o niebezpieczeńswie, jakie stwarzają okupanci w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Rosjanie ostrzeliwali obiekt, a pociski spadały w pobliżu zbiorników ze zużytym paliwem jądrowym. Istnieją obawy, że najeźdźcy mogą próbować podłączyć największą ukraińską elektrownię do swojego systemu przesyłowego. Jej wyłączenie pozbawia energii wielu odbiorców. Na miejsce wysłana została misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, ale Rosjanie najpierw utrudniali jej przejazd, a później skład delegacji został zredukowany do dwóch osób.
6 września MAEA opublikowała 52-stronicowy raport na temat sytuacji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Podkreśliła, że niezbędne jest natychmiastowe utworzenie strefy bezpieczeństwa wokół obiektu.