Ukraińscy w ramach ofensywy wyzwalają kolejne tereny. Odkrywają również, co Rosjanie robili na okupowanych terytoriach. Władze spodziewają się, że rosyjscy żołnierze pozostawią po sobie podobne ślady zbrodni wojennych, jakie odkryły siły ukraińskie po wyzwoleniu obwodu kijowskiego na początku wojny. Z kolei w ostatnich dniach we wsiach Zaliznyczne i Grakova na terenie obwodu charkowskiego znaleziono sześć ciał.
Wojna Rosja – Ukraina. Sala tortur w Bałaklii
Ponadto w Bałaklii odkryto salę tortur. Mariana Bazuhla, deputowana Rady Najwyższej Ukrainy i posłanka Sługi Narodu – partii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zamieściła zdjęcia, na których widać krzesło z młotkiem, taśmę i użyte rękawice. W innych pomieszczeniach znajdowały się cele oraz opaski zaciskowe i ślady krwi.
O kolejnym rosyjskim miejscu tortur w Bałaklii informuje w środę 14 września ukraińskie Ministerstwo Obrony. Na profilu resortu w mediach społecznościowych zamieszczono zdjęcie. Wyjaśniono, że napisy na ścianie to słowa modlitwy „Ojcze nasz”, które wyryli ukraińscy więźniowie. Ich los pozostaje nieznany. „Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za to rażące ludobójstwo” – podsumowano.
twitterCzytaj też:
Szokujące odkrycie Ukraińców na terenie wyzwolonej wsi
Wojna w Ukrainie. Bestialstwo Rosjan
Jednym z rosyjskich więźniów był Artem Larchenko, który powiedział BBC, że był więziony przez 46 dni, bo Rosjanie znaleźli zdjęcie jego brata w mundurze wojskowym. 32-latek był przetrzymywany w małej celi z sześcioma innymi osobami. Opowiadał, że był m.in. rażony prądem.
Larchenko słyszał również krzyki bólu i przerażenia dochodzące z innych cel. Razem z innymi jeńcami był zabierany do toalety dwa razy dziennie z workiem na głowie. Jego dieta składała się głównie z owsianki, która nie miała smaku lub zupy, jeśli nie zjedli jej Rosjanie. Innego mężczyznę trzymano przez 25 dni z powodu ukraińskiej flagi.