Wypadek miał miejsce we wczesnych godzinach porannych w niedzielę na autostradzie w hrabstwie Sandu, które leży około 170 km na południowy wschód od stolicy prowincji Guiyang - podała tamtejsza policja cytowana przez Reuters.
Ze wstępnych informacji wynika, że autobus, który przewrócił się na odcinku autostrady prowadzącej z Guiyang do Libo, przewoził 47 osób. Wszystkich 20 rannych trafiło do szpitala.
Chińska prowincja odnotowała wzrost przypadków COVID-19
Niezweryfikowane doniesienia i zdjęcia autobusu, które krążą w chińskich mediach społecznościowych wywołały ponowny wybuch gniewu na surową chińską politykę związaną z koronawirusem - zauważa Reuters.
„Wszyscy jesteśmy w tym autobusie” – to jeden z popularnych komentarzy opublikowanych w aplikacji społecznościowej WeChat. „Kiedy to wszystko się skończy?” - zapytał inny. Agencja zaznacza, że sposób, w jaki rząd radzi sobie z epidemią, stworzył przeszkody przed pięcioletnim kongresem Partii Komunistycznej rozpoczynającym się 16 października.
Lokalne media Caixin poinformowały w niedzielę, że ofiary były transportowane z powodu COVID. Autobus miał być specjalnie zaprojektowanym do transportu ludzi do i z kwarantanny. - Jeszcze tego nie potwierdziliśmy – powiedział agencji Reuters urzędnik z Sandu.
Śmiertelny wypadek autobusu w Chinach. Transportowano nim zakażonych koronawirusem
Lokalni urzędnicy są pod presją, aby utrzymać epidemie pod kontrolą, zwłaszcza teraz, przed zjazdem partii. Prowincja Guizhou odnotowała w sobotę 712 nowych potwierdzonych przypadków zakażeń, co stanowiło około 70 procent wszystkich nowych przypadków w Chinach i jest znaczącym skokiem w porównaniu ze 154 przypadkami w prowincji poprzedniego dnia.
W sobotę władze Guizhou ogłosiły na swoim oficjalnym koncie WeChat, że osoby wymagające kwarantanny będą „musiały zostać przetransportowane do siostrzanych miast i stanów” ze względu na ograniczone możliwości w Guiyang.
Czytaj też:
Prezydent Chin nie zjadł kolacji z Władimirem Putinem. Chińczycy podali powód