Podczas środowego orędzia do narodu Władimir Putin ogłosił, że podpisał dekret o częściowej mobilizacji. Wyjaśnił, że musi chronić suwerenność i integralność terytorialną państwa. Minister obrony Siergiej Szojgu doprecyzował, że decyzja może dotyczyć nawet 300 tys. obywateli Rosji.
Na odpowiedź społeczeństwa nie trzeba było długo czekać. W wyszukiwarkach internetowych szczególnie popularna stała się fraza „jak wyjechać z Rosji”. Rosjanie chcieli też wiedzieć o „odroczeniu z wojska”; „gdzie można wyjechać z Rosji bez wizy”; „jak wyjechać z Rosji bez paszportu zagranicznego” albo „jak wyjechać z Rosji bez pieniędzy”. Zaczęto pospiesznie wykupywać bilety do Stambułu, Tbilisi oraz Erywania, gdzie Rosyjscy obywatele mogli udać się bez wizy. Ceny lotów osiągały astronomiczne wysokości.
Rosjanie chcą uniknąć mobilizacji. Szukają informacji, jak złamać rękę
Jednak w czwartek, 22 września, Władimir Putin podjął kolejną ważną decyzję, która będzie dotyczyła części rosyjskiego społeczeństwa. Radio Swoboda opublikowało rozkazy komendantów z obwodu samarskiego i Republiki Dagestanu. Wynika z nich, że żołnierze rezerwy – od szeregowych do oficerów, zarówno w wojskach lądowych, jak i morskich – którzy nie otrzymali jeszcze wezwania mobilizacyjnego, mają zakaz opuszczania swojego miejsca zamieszkania bez wcześniejszej zgody władz wojskowych.
Teraz jednym z popularniejszych wyszukiwanych haseł jest „jak złamać rękę w domu”. Świadczy to o tym, że Rosjanie mogą posunąć się do ekstremalnych środków, by uniknąć poboru.
W związku z decyzją Władimira Putina w wielu rosyjskich miastach rozpoczęły się protesty. Do ogólnokrajowych demonstracji wzywał ruch „Wiosna”. „Tysiące rosyjskich mężczyzn – naszych ojców, braci i mężów – zostanie wrzuconych do maszynki do mięsa, jaką jest wojna. Za co będą umierać? Za co matki i dzieci będą wylewać łzy?” – napisali aktywiści w oświadczeniu.
Czytaj też:
Tajemnicze znalezisko u wybrzeży Krymu. To prototypowy sprzęt z USA?