Królowa Elżbieta II w czasie swojego panowania mogła liczyć na stabilny zespół wsparcia, który tworzyły tzw. damy dworu. Charakter ich obowiązków był nakreślany przez monarchinię. W przypadku Elżbiety II damy dworu pomagały jej w codziennych czynnościach, do których zaliczało się m.in. przygotowywanie stylizacji oraz odpisywanie na listy. Zakłada się, że po śmierci królowej część dam dworu przejdzie na emeryturę z powodu podeszłego wieku. Inne mogłyby dalej pełnić swoje funkcje, ale taki rozwój wydarzeń nie jest przesądzony.
Królowa małżonka Camilla zerwie z tradycją?
Pojawiają się spekulacje, z których wynika, że żona króla Karola III zrezygnuje z obsadzania dam dworu. Marlene Koenig, historyk i znawczyni brytyjskiej rodziny królewskiej, twierdzi, że królowa małżonka Camilla może podjąć taką decyzję, a zostanie ona odebrana jako krok w kierunku „modernizacji” monarchii. – Myślę, że w biurze zajmującym się korespondencją, będzie grupa osób odpisujących na listy. (…) Ale nie spodziewam się, że otrzymają oficjalny tytuł – powiedziała ekspertka w rozmowie z portalem express.co.uk.
W ostatnich dniach pojawiają się także „przecieki” dotyczące sposobu organizacji oficjalnej koronacji króla Karola III. Niewiadomą pozostaje na razie data, ale niewykluczone, że wydarzenie odbędzie się 2 czerwca 2023 roku. Nie jest to przypadkowy termin – dokładnie 70 lat wcześniej koronowana została Elżbieta II.
Koronacja jest wydarzeniem państwowym, a więc uroczystość jest finansowana ze środków publicznych. Jak nieoficjalnie podaje Sky News, zakłada się, że koronacja króla Karola III będzie mniej kosztowana niż ta, która została zorganizowana dla królowej Elżbiety II. Na taki obrót wydarzeń ma wpłynąć m.in. ogólna sytuacja w kraju, a konkretnie wzrastające koszty życia. Z niepotwierdzonych oficjalnie doniesień wynika również, że liczba gości może zostać ograniczona. Szacuje się, że w uroczystości weźmie udział do 2 tys. osób.
Czytaj też:
Potknięcia, dziwactwa i kontrowersyjne poglądy. „Król Karol nie jest osobą pokroju Elżbiety II”