– Znaleźliśmy duży masowy pochówek z pół tysiącem osób – przypomniał w rozmowie z CBS Wołodmyr Zełenski. Poinformował też, że w niedzielę zlokalizowano kolejne masowe groby. – Znaleziono jeszcze dwa masowe pochówki, duże pochówki z setkami ciał. Chodzi również o małe miasteczko Izium. W małym miasteczku są jeszcze dwa masowe pochówki – podkreślał prezydent Ukrainy.
Zełenski zaznaczał, że w pierwszej mogile odkryto ciała całych rodzin, również dzieci. Wiele z nich nosiło ślady tortur. – Z kulami w głowach. Brakowało niektórych części ich ciał – mówił ukraiński prezydent.
447 ciał w masowym grobie w Iziumie
W piątek 23 września Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy poinformowało, że tego dnia zakończyły się rozpoczęte 16 września ekshumacje w okolicy Iziumu. Prowadzono je w ramach „postepowania dotyczącego naruszenia praw i zwyczajów wojennych polegającego na umyślnym zabójstwie”. W ciągu tygodnia z prowizorycznego miejsca pochówku na obrzeżu miasta wydobyto 447 ciał, z czego 425 należało do osób cywilnych, w tym pięć do dzieci, a 22 do żołnierzy.
Zwłoki zostaną poddane szczegółowym badaniom kryminalistycznym. Już po oględzinach biegli stwierdzili, że wśród ofiar są osoby, które zmarły w wyniku wybuchów min, ran postrzałowych i kłutych. Kilkoro zmarłych miało związane ręce i połamane kości. U wielu znaleziono sznury na szyjach. „Kilku mężczyzn miało amputowane genitalia. Wszystko to świadczy o straszliwych torturach, jakim okupanci poddawali mieszkańców Izium” – relacjonował Oleg Sinegubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
Już wtedy lokalne władze alarmowały, że masowych grobów w okolicach Iziumu jest więcej. Nasza dziennikarka Karolinaa Baca-Pogorzelska, która była na miejscu, opisywała, że w grobie odnaleziono ciało zarówno 91-letniej kobiety, jak i 20-letniego mężczyzny.
Czytaj też:
Wyjątkowe wyróżnienie dla Zełenskiego. Prezydent Ukrainy „najbardziej wpływowym Żydem na świecie”