Ataki na komisje poborowe i masowe ucieczki z kraju. Tak popierający dotąd reżim Rosjanie próbują uniknąć zmielenia w maszynce do mięsa, którą Putin kręci na Ukrainie.
Nikt nie idzie na wojnę, teraz wszyscy wracamy do domu – powiedział 25 letni Rusłan Zinin, zanim zastrzelił Aleksandra Jelisiejewa, komendanta komisji poborowej w Ust Ilimsku koło Irkucka na Syberii. Nagranie z morderstwa i pierwszego przesłuchania sprawcy od rana krąży w sieci. Czyn Zinina był jednym z 17 ataków na na komisje poborowe, do których doszło w Rosji od ogłoszenia przez Putina mobilizacji.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.