W poniedziałek białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka przebywa w Soczi. Spotkał się z Władimirem Putinem, żeby omówić „trudny okres” i podziękować obywatelom „za zrozumienie”. Dzień wcześniej pojawiła się informacja, że samolot samozwańczego prezydenta Białorusi wyleciał do Rosji, ale nie było wiadomo, z kim się spotka. Sam Łukaszenka zapowiadał pewną „podróż służbową”, ale nie zdradzał dokąd. Dopiero 26 września przed południem zespół prasowy poinformował na Telegramie, że przywódcy porozmawiają.
– Przewidywano upadek i śmierć. Niejednokrotnie mówiliśmy: życie jest różnorodne, ktoś nas potrzebuje, my kogoś potrzebujemy, a znaleźliśmy partnerów i należy podziękować ludziom za wyrozumiałość. To nie jest łatwy czas i ludzie to rozumieją – mówił Łukaszenka.
- Mamy konkretne plany w wielu dziedzinach, co do wielu dużych projektów. Generalnie rząd przygotował te projekty do realizacji. O tym wszystkim będziemy rozmawiać - zapowiedział Władimir Putin.
„Łukaszenka mówił o trudnym okresie. "Nie ma strachu”
Przyznał, że Białoruś bardzo się zmieniła w ciągu „tych trzech miesięcy”. – Okazało się, że możemy normalnie żyć. Nie ma strachu. Cóż, jeśli Europa jest szalona, niech pomyśli – dodał.
– Europa, jeśli ucichła, bo nie mówię o tych za oceanem, niech pomyślą. Już trzy razy mówiłem im, że ich przyszłość jest z nami. Razem z Rosją, gdzie mają wszystko, czego potrzebują. I oni mają to, co możemy od nich kupić. Czego jeszcze potrzebują? Muszą tylko podejmować odpowiedzialne decyzje – powiedział Łukaszenka.
Łukaszenka poleciał do Soczi. Spotkał się z Putinem
Jak dodał samozwańczy prezydent Białorusi, bez szacunku w ogóle Mińsk nie będzie prowadzić rozmów. – My, Słowianie, nie będziemy z nimi rozmawiać bez tego. Nikt nie będzie tolerował upokorzenia. Nie wspominając już o Białorusi – podkreślił.
– Kto chce z nami żyć w pokoju i szanować nas – my jesteśmy otwarci. Ciągle o tym mówimy. Jesteśmy na to gotowi. Ale nikt nie będzie tolerował upokorzenia. I nikt nie pozwoli, aby ani jeden Rosjanin, ani jeden prezydent, w tym prezydent Putin, nie podążał tą linią. To cała gospodarka i polityka. Już o tym rozmawialiśmy nie raz i będzie dalej rozmawiać, wytrwale promować tę politykę – Łukaszenka.
Zgodził się z nim Władimir Putin. – Zachód powinien traktować Rosję z szacunkiem – oświadczył.
Czytaj też:
Ołeksij Żurawko zginął w ataku rakietowym. Dwa dni temu głosował w pseudoreferendum