O Edwardzie Snowdenie stało się głośno w 2013 roku. To właśnie wtedy były analityk Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) ujawnił kilkaset tysięcy poufnych i tajnych dokumentów amerykańskiego wywiadu, w których m.in. szczegółowo opisano funkcjonowanie programów inwigilacji elektronicznej stosowanych przez NSA.
Za swoje działania analityk został oskarżony przez władze Stanów Zjednoczonych o szpiegostw a jego amerykański paszport został anulowany. Po ucieczce z USA uzyskał azyl w Rosji. Rosyjskie służby utrzymywały miejsce jego pobytu w tajemnicy. Niezależne media donosiły, że do ochrony analityka zatrudniono agentów FSB.
Rosyjskie obywatelstwo dla Edwarda Snowdena
Jak podaje agencja TASS, od 26 września Edward Snowden jest pełnoprawnym Rosjaninem. Władimir Putin podpisał specjalny dekret, na mocy którego otrzymał on rosyjskie obywatelstwo.
Sygnalista nie odniósł się do tej pory w żaden sposób do wywołanej przez Rosję wojny w Ukrainie. Od lutego 2022 roku przez blisko dwa miesiące na jego profilach w mediach społecznościowych nie pojawiały się żadne wpisy. Gdy Edward Snowden wrócił na Twittera, zajął się tylko decyzją amerykańskiego Sądu Najwyższego w sprawie prawa aborcyjnego.
Wojna w Ukrainie. Edward Snowden trafi na front?
Po decyzji Władimira Putina pojawiły się pytania, czy Edward Snowden trafi na front. 21 września prezydent Rosji ogłosił częściową mobilizację, która według oficjalnych doniesień ma dotyczyć ponad 300 tysięcy osób. „Nowaja Gazieta” dowiedziała się nieoficjalnie, że utajniony punkt 7 dekretu Władimira Putina pozwala ministerstwu obrony na mobilizację miliona osób.
Prawnik Edwarda Snowdena stwierdził, że nie ma takiej możliwości, aby jego klient podlegał mobilizacji. - Edward Snowden nie służył w armii rosyjskiej, dlatego zgodnie z naszym obecnym ustawodawstwem nie należy do tej kategorii obywateli, która jest teraz powołana - wyjaśnił prawnik Anatolij Kuczerna.
Czytaj też:
Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Nie ma powrotu do imperium Putina