Do niebezpiecznego incydentu doszło w środę 28 września w godzinach wieczornych na londyńskim lotnisku Heathrow. Na pasie startowym zderzyły się dwa samoloty: Boeing 747 należący do linii lotniczych British Airways oraz drugi, którego właścicielem jest Korean Air. Z informacji Sky News wynika, że jeden z samolotów ma uszkodzone skrzydło, drugi miał stracić silnik.
Incydent na lotnisku Heathrow - co się stało?
Rzecznik British Airways uspokajał w rozmowie z dziennikarzami, że chociaż sytuacja wyglądała poważnie, szczęśliwie żadnemu z pasażerów ani członków załogi nic się nie stało. – Dotarliśmy na lotnisko około 22:20, ale niemal od razu zostaliśmy wycofani, ponieważ nikt nie potrzebował naszej pomocy – przekazał jeden z członków załogi pogotowia ratunkowego, który został wezwany na lotnisku Heathrow.
Przyczyny zdarzenia pozostają na razie nieznane. W oficjalnym komunikacie brytyjski przewoźnik przekazał, że na miejsce zostali wezwanie inżynierowie, którzy sprawdzają samolot. Wcześniej pasażerowie zostali zmuszeni do ewakuacji i powrotu do hali odlotów. Ich podróż zostanie opóźniona co najmniej o kilka godzin.
Czytaj też:
15-latek zasztyletowany przed szkołą. Brytyjska policja zatrzymała 16-latka