Rosjanie ciągle są w stanie skutecznie zaatakować cywilne cele praktycznie w dowolnym punkcie Ukrainy. Jest to wielki sukces cichych sojuszników Moskwy na zachodzie, torpedujących tempo i zakres dozbrajania Ukrainy. Władze w Kijowie domagają się broni przeciwlotniczej praktycznie od pierwszych dni wojny. Jak dotąd nie udało się jednak zachodnim sojusznikom zapewnić Ukraińcom wystarczającej ochrony ich własnej przestrzeni powietrznej.
Najnowsze ataki na Kijów i inne ukraińskie miasta pokazują, że słabnąca na frontach Rosja ciągle zachowuje zdolność do terroryzowania ludności cywilnej. Kompensowania porażek w polu atakowaniem niewinnych cywilów daleko na tyłach to stała strategia rosyjska.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.