Polskiej delegacji przewodniczy wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Rzecznik MSZ Robert Szaniawski powiedział, że jest kolejny etap rozmów z Amerykanami na ten temat.
Ogłoszenia decyzji, czy Polska zgadza się na instalację na jej terytorium elementów tarczy, ewentualnie można się spodziewać podczas planowej na 16-17 lipca wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Stanach Zjednoczonych.
Lech Kaczyński rozmawiał o tarczy z prezydentem USA George'em W. Bushem 8 czerwca na Helu. Polski prezydent oświadczył wówczas, że był to "wstęp do dalszej rozmowy, która odbędzie się w połowie lipca". Polski prezydent podkreślił, że "dużo więcej" będzie mógł powiedzieć po tym lipcowym spotkaniu i nie wykluczył "konkretnych rezultatów".
Pod koniec maja wiceminister Waszczykowski rozmawiał w Warszawie z zastępcą sekretarza stanu USA ds. bezpieczeństwa Johnem Roodem. Obydwaj wyrazili wówczas optymizm po rozmowach intencyjnych w sprawie zgody na umieszczenie elementów systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce. Waszczykowski ocenił wówczas, że być może do "wczesnej jesieni" uda się uzgodnić porozumienie.
Polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie umieszczenia na północy Polski bazy 10 rakiet służących do niszczenia wystrzelonych z Bliskiego Wschodu rakiet balistycznych trwają od maja. Równolegle Amerykanie prowadzą rozmowy z Czechami, gdzie ma stanąć stacja radarowa również będąca elementem Globalnej Obrony Przeciwrakietowej (Global Missile Defence), jak oficjalnie nazywa się tarcza antyrakietowa.
Według kwietniowego sondażu CBOS, aż 57 proc. Polaków jest przeciwnych budowie na terenie Polski wyrzutni antyrakietowej.
ab, pap