Dzień 8 września okazał się historycznym dla Wielkiej Brytanii. W wieku 96 lat zmarła Elżbieta II, która ponad 70 lat spędziła na brytyjskim tronie. Wielu poddanych postanowiło pożegnać osobiście zmarłą monarchinię i oddać jej ostatni hołd. Tłumy Brytyjczyków spontanicznie gromadziły się m.in. przed Pałacem Buckingham czy królewską rezydencją w Balmoral w Szkocji, gdzie zmarła monarchini. Wiele osób miało przy sobie kwiaty lub maskotki.
Misie trafią do dzieci
Ponad miesiąc po śmierci królowej okazuje się, że te ostatnie zostaną wykorzystane w wyjątkowy sposób. Pałac Buckingham poinformował, że ponad tysiąc pluszaków, które zostawili poddani, zostanie przekazanych na cele charytatywne. Są wśród nich misie Paddington, które są szczególnie związane z brytyjską monarchinią.
Misie zostały profesjonalnie wyczyszczone i teraz – jak nowe – zostaną rozesłane do organizacji charytatywnej zajmującej się dziećmi Banardos. Akcję uczczono specjalnym zdjęciem, na którym widzimy żonę króla Karola III Camillę siedzącą wśród zabawek w Clarence House. Zdjęcie zostało wykonane w czwartek – w 64. rocznicę wydania pierwszej książki o Misiu Paddingtonie.
Królowa i Miś Paddington
W tym miejscu warto przypomnieć, że kultowy miś odegrał ważną rolę w trakcie obchodów Platynowego Jubileuszu Elżbiety II. W czerwcu królowa była już zbyt słaba, by pojawić się na uroczystościach – miała kłopoty z poruszaniem się. Przed koncertem z okazji 70-lecia jej panowania wyświetlono jednak wyjątkowy film.
Na nagraniu monarchinipije herbatę z misiem Paddingtonem i dzieli się kanapkami. Następnie oboje stukają łyżeczkami od herbaty w filiżanki w rytm przeboju Queen „We Will Rock You”, który otworzył koncert.
Spot nawiązywał do filmu, w którym wystąpiła z Danielem Craigiem jako Jamesem Bondem z okazji Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r.
Czytaj też:
Księżna Kate wyciągnie rękę do Meghan Markle? Ma wykonać ten gest z myślą o dwóch osobachCzytaj też:
Powitanie Karola III z Liz Truss wywołało poruszenie. Ale zainteresowanie wzbudził też pewien szczegół w tle