Rosjanie nie mają systemu certyfikacji, oceniającego jakość jednostek wojskowych. Opierają swoje decyzje głównie o potrzeby wojny. Zatykać dziury we froncie czym się da, za wszelką cenę. Wydaje się, że rosyjskie dowództwo nie jest świadome wyzwań, jakim będą musiały sprostać ich wojska w 2023 roku.
Armia ukraińska skutecznie łamie opór armii rosyjskiej praktycznie na wszystkich kierunkach. A według Kremla miało być przecież inaczej. Rosjanie zderzyli się z czymś, do czego nie byli przygotowani. Marsz zwycięstwa zamienił się w pasmo klęsk. I z tego kryzysu armia Putina nie może się otrząsnąć.
Wszelkie propagandowe, czy wojskowe przedsięwzięcia rozbijają się o… skorodowane struktury scentralizowanego systemu kierowania państwem i siłami zbrojnymi. To swoisty Armagedon pokazujący, na jak słabych strukturach opiera się państwo autorytarne.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.