Były prezydent Rosji ostrzegł w poniedziałek Izrael przed dostarczaniem broni do Ukrainy grożąc, że każdy ruch mający na celu wzmocnienie Kijowa poważnie zaszkodzi relacjom na linii Jerozolima – Moskwa.
Wojna Rosja – Ukraina. Dmitrij Miedwiediew o „lekkomyślnym posunięciu”
„Wydaje się, że Izrael przygotowuje się do dostarczenia broni reżimowi w Kijowie. To bardzo lekkomyślne posunięcie, które zniszczyłoby wszystkie dwustronne stosunki pomiędzy naszymi krajami” – napisał w mediach społecznościowych Dmitrij Miedwiediew.
Były rosyjski przywódca kontynuował kłamliwą retorykę podkreślając, że „banderowskie szumowi były nazistami i nadal nimi są”. „Wystarczy spojrzeć na symbole ich współczesnych pachołków. Jeśli dostarczycie im broń, to nadszedł czas, aby Izrael ogłosił Stepana Banderę i Roman Szuchewycz swoimi bohaterami” – zakończył wpis Miedwiediew.
Wojna w Ukrainie. Izrael zdecydował się zaangażować w pomoc Kijowowi
W niedzielę doszło do przełomu w kontekście pomocy Ukrainie przez Izrael. Do tej pory Jerozolima odmawiała wsparcia Kijowa, argumentując to koniecznością utrzymania dobrych relacji z Rosją, która z kolei powstrzymuje agresywne działania Iranu wobec Izraela. Wszystko jednak zmieniło się za sprawą irańskich dronów, wykorzystywanych w inwazji na Ukrainę przez Moskwę.
Służby wywiadowcze ujawniły, że Teheran wyśle do Rosji rakiety balistyczne Fateh 110 i Zolfagar, zdolne razić cele w promieniu od 300 do 700 kilometrów. Minister ds. diaspory żydowskiej Nachman Szaj napisał, że „nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała pomoc wojskową, tak jak zapewniają to Stany Zjednoczone i państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
Czytaj też:
Miedwiediew uderza w szefa NATO. „Uczciwy Norweg w końcu się do tego przyznał”Czytaj też:
Kolejne groźby Miedwiediewa. „Znaczna część Ukraińców zniknie”